Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PIS bojkotuje speckomisję

0
Podziel się:

Prawo i Sprawiedliwość zarzuciło Platformie Obywatelskiej manipulowanie zasadami demokracji i wycofało kandydatów do sejmowej komisji służb specjalnych.

PIS bojkotuje speckomisję

Prawo i Sprawiedliwość zarzuciło Platformie Obywatelskiej manipulowanie zasadami demokracji i postanowiło wycofać swoich kandydatów do sejmowej komisji służb specjalnych.

Przedmiotem sporu jest liczba członków komisji. Sejm zdecydował, że w komisji będzie pięciu posłów, a nie siedmiu, jak chciał PiS.

Zbigniew Wasserman: Mamy w polsce pięć rodzajów służb W poprzedniej kadencji w komisji zasiadało 9 osób. W pięcioosobowym składzie są dwa miejsca dla PO i po jednym dla pozostałych klubów. PiS uważa, że z powodu liczebności Klubu - 166 posłów - należą mu się dwa miejsca - dlaAntoniego Macierewiczai Zbigniewa Wassermanna.

Według posłankiMałgorzaty Sadurskiej, zlekceważenie zasady parytetu grozi upolitycznieniem prac komisji. Nowy poseł PiSMariusz Kamińskiuważa, że PO po prostu żle znosi to, że klub PiS jest tak liczny po wyborach. Zbigniew Wassermann dodał, że komisja będzie miała mnóstwo pracy i pięciu posłów może po prostu wszystkiemu nie podołać. Według posła PiS, zmniejszenie liczby członków komisji nie spowoduje - jak mówi PO - zamiany ilości na jakość- tylko zamianę jakości na bezwład.

Paweł Graś:
Nie widzę racjonalnego uzasadnienia Członek poprzedniej speckomisji Paweł Graś z PO uważa, że właśnie z powodu jej liczebności zdarzały się przecieki.
Według Grasia, PiS walczy miejsca w komisji głównie po to, by umieścić w niej więcej swoich posłów:

Inny poseł PO -Konstanty Miodowicz- uważa, że kontrola parlamentu musi przede wszystkim gwarantować skuteczne funkcjonowanie służb - także w zakresie kontroli przekazywanych przez służby informacji.
Były szef kontrwywiadu i członek speckomisji podkreśla, że z powodu przecieków szefowie służb nie mieli zaufania do poprzedniej 9-osobowej komisji, w której PiS miał aż trzech reprezentantów.

Zdaniem szefa Klubu Parlamentarnego POZbigniewa Chlebowskiego.PiS stosuje obstrukcję, bo po prostu boi się nowej komisji. Według Zbigniewa Chebowskiego, PO się nie ugnie, a jeśli PiS nie deleguje swojego przedstawiciela do speckomisji to będzie wiadomości o jej pracy czerpać z mediów.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)