Prawo i Sprawiedliwość przyjmuje wyjaśnienia ministra finansów na temat zaciągniętych przez niego kredytów, ale nadal chce wyjaśnienia sprawy oświadczenia majątkowego Jacka Rostowskiego przez CBA.
PiS zarzuca ministrowi, że nie podał nazw banków, w których zaciągnął kredyty. Chce też, by Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdziło, czy dzięki kredytowi hipotecznemu Rostowski nie uzyskiwał dodatkowych korzyści oraz skąd ma pieniądze na jego spłatę.
Wicemarszałek Sejmu z PiSKrzysztof Putrauważa, że właściwe byłoby, gdyby Polacy dowiedzieli się, jakie źródła zarobków ma szef resortu finansów:
Minister finansów zapewnił wczoraj w pisemnym oświadczeniu, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat nie współpracował i nie doradzał żadnemu bankowi ani żadnej instytucji finansowej, oprócz PeKaO SA. Wymienił też nazwy banków, w których zaciągnął kredyty.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.