*Pomysły Samoobrony, popierane po cichu przez PiS, a dotyczące odejścia od wyborów bezpośrednich, burmistrzów, wójtów i prezydentów miast, to - zdaniem działaczy Platformy - krok wstecz i zamiar ponownego upartyjnienia tych urzędów. *
Janusz Palikot, poseł PO, mówi, że nie można przyglądać się biernie jak niewielka
grupka bardzo aktywnych i krzykliwych działaczy próbuje odebrać społeczeństwu prawo decydowania o ich małych ojczyznach:
Zdaniem prezydenta Chełma Krzysztofa Grabczuka - to co chce zrobić "Samopis" - jest bardzo niebezpieczne.
Poseł Palikot dodaje zaś, że nie partia ma decydować co jest dobre dla ludzi, bo to już kiedyś przerabialiśmy.
Według Platformy, partie koalicji nie mają w terenie ludzi którzy mogliby skutecznie powalczyć w wyborach bezpśrednich; proponowane przez nich zmiany odbiorą jednak wyborcom coś o co walczyli przez wiele lat, czyli prawo decydowania o sobie.
W odpowiedzi na zamierzenia Samoobrony, Platforma Obywatelska już
rozpoczęła akcję zbierania podpisów pod protestem przeciwko zmianie ordynacji wyborczej w wyborach samorządowych.
Przewodniczący śląskiej PO Tomasz Tomczykiewicz powiedział, że wyborcy powinni wiedzieć, iż ich prawo wyborcze może zostać ograniczone.
Pod protestem podpisali się już miedzy innymi prezydenci Bielska-Białej, Rudy Śląskiej, Tych, Jastrzębia Zdroju oraz wielu burmistrzów i wójtów regionu.
, Zygmunt Frankiewicz, który także złożył swój podpis pod protestem, jest zdania, że bezpośrednie wybory są najlepszym rozwiązaniem.
Platforma wysłała też w tej sprawie list do prezydenta Lecha Kaczyńskiego.