"Dziennik" pisze, że polscy obywatele o mały wlos nie padli ofiarą zamachu terrorystycznego. W 2003 roku porwane samoloty pasażerskie, w tym odlatujące z Okęcia, miały runąć na londyńskie lotnisko Heathrow. Pisze o tym w swojej książce prezydent Pakistanu Perwez Muszarraf.
"Dziennik" dodaje, że mózgiem operacji, która miała przynieść więcej ofiar niż atak na WTC w Nowym Jorku 11 września 2001 roku, był Chalid Szejk Muhammad.
W 2003 roku wpadł on w ręce słynących z bezwględności pakistańskich służb specjalnych. W czasie przesłuchań ujawnił plan: 6 samolotów lecących do Londynu z kilku państw europejskich miało zostać opanowanych przez terrorystów posługujących się stalowymi sztućcami i szkłem z rozbitych butelek. Muszarraf twierdzi, że tę wiadomość przekazał Brytyjczykom.
Z ustaleń "Dziennika" wynika, że polskie służby otrzymały w 2003 roku informacje o planowanym ataku prawdopodobnie od naszego sojusznika w NATO. Wersję prezydenta Pakistanu potwierdza pośrednio bowiem ówczesny szef MSWiA Krzysztof Janik.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.