Ostatni żołnierze włoscy w Iraku powrócą w tym tygodniu do kraju, kończąc przeszło trzyletnią obecność włoskiego kontyngentu na irackim południu - zakomunikował premier Romano Prodi.
Prodi powiedział, że w Nasirii, stolicy prowincji Zi Kar, gdzie kontyngent stacjonował, przebywa obecnie tylko 60-70 żołnierzy włoskich. W piątek i sobotę przekażą swą bazę policji irackiej.
Konserwatywny rząd poprzedniego premiera, Silvio Berlusconiego, wysłał do Iraku około 3000 żołnierzy, aby pomóc w odbudowie i stabilizacji kraju po obaleniu Saddama Husajna wiosną 2003 roku.
Liczebność kontyngentu stopniowo zmniejszono jeszcze przed kwietniowymi wyborami włoskimi. Nowy, centrolewicowy rząd Romano Prodiego obiecał wycofać resztę żołnierzy do końca roku.
W końcu września Włochy oficjalnie przekazały siłom irackim odpowiedzialność za bezpieczeństwo prowincji Zi Kar.
Według danych włoskiego Ministerstwa Obrony ogółem zginęło w Iraku 35 włoskich żołnierzy; 19 z nich poległo podczas ataku na bazę w Nasirii 12 listopada 2003 roku.