Wyniki Prawa i Sprawiedliwości poprawiły się po piątkowej konfernecji prokuratury ujawniającej dowody w sprawie Janusza Kaczmarka.
Szef rządu wierzy w to, że poparcie dla jego ugrupowania będzie rosło, ale jest zdziwiony.
ZOBACZ TAKŻE:PO: PiS szuka haków
Premier mówi, że jego partia będzie walczyć o poparcie wyższe niż to, na jakie wskazują ostatnie sondaże, bo dąży do uzyskania w Sejmie rzeczywistej przewagi.
Jarosław Kaczyński ocenia, że zdobycie bezwzględnej większości przez PiS jest realne choć trudne. Szef rządu mówi, że wyeksponowanie właśnie teraz korzystnych dla PiSu sondaży może świadczyć o tym, że niektórym środowiskom zależy na nierozwiązywaniu parlamentu.
Premier ma nadzieję, że deklaracje złożone przez partie polityczne zostaną dotrzymane i w piątek dojdzie do samorozwiązania Sejmu.