Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydencka zgaga po lekturze niemieckiej prasy?

0
Podziel się:

Szczyt Trójkąta Wiemarskiego nie odbył się, bo prezydent rozchorował się po przeczytaniu tekstu w "Tageszeitung" - uważa "Gazeta Wyborcza". Według doniesień dziennika prezydent wypoczywa w Juracie pod opieka lekarza Biura Ochrony Rządu.

Prezydencka zgaga po lekturze niemieckiej prasy?
(PAP/Jacek Turczyk)

Szczyt Trójkąta Wiemarskiego nie odbył się, bo prezydent rozchorował się po przeczytaniu tekstu w "Tageszeitung" - uważa "Gazeta Wyborcza". Według doniesień dziennika prezydent wypoczywa w Juracie pod opieką lekarza Biura Ochrony Rządu.

"Nie była potrzebna natychmiastowa pomoc medyczna. Nie działo się nic nagłego, nie zaistniało zagrożenie życia" - mówi pułkownik Jarosław Kanarek z Biura Ochrony Rządu.

Niespodziewane, nagłe pogorszenie zdrowia głowy państwa w nocy z soboty na niedzielę zaskoczyło nawet najbliższe otoczenie prezydenta._ *Andrzej Sadoś, rzecznik MSZ: *Tekst jest obrzydliwy i narusza standardy, jakie obowiązują nasze polskie dziennikarstwo. W Polsce zdarzył się przypadek przedstawienia Eriki Steinbach siedzącej na kanclerzu federalnym, ale wtedy potępiły ten przypadek polskie elity, a teraz w Niemczech nie słychać potępienia po artykule "Tageszeitung" czy antypolskich żartach "Bilda". Artykuł godzi w głowę państwa. _Wizyta w Weimarze była przygotowywana od pół roku, była szczególnie istotna z tego powodu, że na spotkaniu zależało stronie niemieckiej i francuskiej - zaznacza "Gazeta".

Pierwsze informacje, że prezydent może nie pojechać na szczyt, pojawiły się w sobotę. Decyzja zapadła w niedzielę. Wówczas prezydent Kaczyński skontaktował się z szefową MSZ Anną Fotygą, która usiłowała kanałami dyplomatycznymi ustalić, czy prezydenta może na takim spotkaniu zastąpić premier Kazimierz Marcinkiewicz.

Jedną z przyczyn pogorszenia stanu zdrowia prezydenta był artykuł, który przed szczytem w Weimarze zamieścił niemiecki dziennik "Tageszeitung" - twierdzi "Wyborcza". W tekście znajdują się aluzje do wzrostu prezydenta i jego brata, określani są jako "kartofle", a także atak na matkę braci Kaczyńskich. Prezydent otrzymał tekst artykułu w czwartek, gdy przygotowywał się do wizyty.

"Oczywiście artykuł nie jest powodem odwołania wizyty, ale był przyczyną naprawdę ogromnego zdenerwowania prezydenta. Jest to tekst oburzający" - mówi minister Andrzej Krawczyk.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)