"Nasz Dziennik" dowiedział się, że wrocławska prokuratura, badająca sprawę wyprowadzenia pieniędzy z Ligi Polskich Rodzin na podstawie fikcyjnych umów, dotarła do nowych dokumentów.
Gazeta pisze, że informacje te pozwalają śledczym na zdecydowane przyspieszenie postępowania.
Dziennik podaje, że proceder zawierania fikcyjnych umów z członkami Młodzieży Wszechpolskiej lub osobami związanymi z LPR obejmował cały kraj.
Gazeta, powołując się na wrocławską prokuraturę, twierdzi, że w najbliższych dniach odbędą się kolejne przesłuchania w tej sprawie. Według dziennika, sympatycy Ligi otrzymywali umowy i deklaracje podatkowe na sumy od kilkuset do kilku tysięcy złotych za prace, których nie wykonywali. Teraz działacze Ligi Polskich Rodzin usiłują wyciszyć sprawę - czytamy w "Naszym Dzienniku".