Korea Południowa jest pewna, że jej północny sąsiad wyprodukował już jedną lub dwie bomby atomowe – twierdzi południowo koreański minister obrony Yoon Kwang-ung.
Wciąż nie ma wystarczających dowodów, by stwierdzić, że reżim Kim Dzong Ila zamierza w najbliższym czasie przeprowadzić pierwsze próby.
Korea Płn. już w lutym zeszłego roku ogłosiła, że jest w posiadaniu broni jądrowej. Jednak informacji nie potwierdziły zagraniczne służby wywiadowcze.
Tydzień temu zarówno USA, jak i Japonia doniosły, że Phenian szykuje się do pierwszych podziemnych testów. Zdaniem amerykańskiego wywiadu Phenian może mieć dość paliwa, by zbudować 6-8 ładunków jądrowych.
„Regionalne mocarstwa nie powinny spychać Korei Północnej do narożnika, ale działać zdecydowanie, jeśli Phenian zachowuje się niepoprawnie” – powiedział dziś minister spraw zagranicznych Korei Pd.
Na początku lipca Phenian zignorował międzynarodowe ostrzeżenia i próbnie odpalił siedem rakiet długiego zasięgu, za co został potępiony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Pociski Taepodong-2 teoretycznie są w stanie dolecieć nawet do terytorium USA.