Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Solidarność poprzez PiS?

0
Podziel się:

Rząd zaproponował właśnie związkom zawodowym i pracodawcom negocjacje nad paktem społecznym – donosi Gazeta Wyborcza. Według dziennika chodzi o szerokie porozumienie rządu, związków zawodowych i organizacji pracodawców określające kluczowe kierunki rozwoju państwa i gospodarki.

Rząd zaproponował właśnie związkom zawodowym i pracodawcom negocjacje nad paktem społecznym – donosi Gazeta Wyborcza. Według dziennika chodzi o szerokie porozumienie rządu, związków zawodowych i organizacji pracodawców określające kluczowe kierunki rozwoju państwa i gospodarki.

Porozumienie ma nazywać się "umową społeczną" w odróżnieniu od "paktu", czyli słowa zarezerwowanego dla porozumienia stabilizacyjnego PiS, LPR i Samoobrony. Propozycja rządu zawiera ogólnikowe sformułowania dotyczące zapewnienia największego wzrostu gospodarczego, walki z bezrobociem, dialogu społecznego i realizacji polityki prorodzinnej.

Jak pisze gazeta, już w zeszłym tygodniu minister pracy Krzysztof Michałkiewicz zaproponował partnerom z Komisji Trójstronnej negocjacje pod patronatem prezydenta. Jednak – jak dowiedział się dziennik – zaproszenie z kancelarii głowy państwa dostał tylko Janusz Śniadek, szef "Solidarności". Jak zauważa Wyborcza to właśnie Solidarności najbliżej dziś do obecnej władzy.

Na razie nikt nie ujawnia szczegółów. Gdyby jednak tematem negocjacji stały się na przykład projekty zapisane w pakcie stabilizacyjnym PiS, LPR i Samoobrony to PiS mógłby wykorzystać umowę z partnerami społecznymi do zdyscyplinowania swych partnerów w parlamencie. W takiej sytuacji LPR i Samoobrona nie za bardzo mogłaby sabotować ustalenia popierane przez związkowców i pracodawców. Także opozycja stanęłaby przed trudnym pytaniem: czy sprzeciwiać się propozycjom, które nie są już wyłącznie projektami PiS, ale mają akceptację reprezentantów obu stron stosunków pracy.

Zdaniem gazety pakt bardziej jest na rękę związkom, które do tej pory były w defensywie. Teraz nareszcie nadeszła okazja, by dopchnąć pracodawców do ściany. Na przykład forsując lansowane przez "S" ubezpieczenie od bezrobocia (co oznacza wyższe koszty pracy), wzrost płacy minimalnej, emerytury pomostowe.

Jak zwraca uwagę dziennik zarówno władzom "S" jak i OPZZ kończą się w tym roku kadencje, a sukces w negocjacjach zwiększyłby szanse obecnych szefów na ponowną elekcję.

Pomysł paktu nie jest nowy. Ciszej lub głośniej podobne pomysły pojawią się od ponad 10 lat, kiedy to podpisano pakt o przedsiębiorstwie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)