Zdaniem posłów tej partii, ustawa jest sprzeczna z konstytucyjną zasadą, że Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli, z zasadą demokratycznego państwa prawa, trójpodziału władzy, domniemania niewinności oraz niedziałania prawa wstecz.
_ To drugi wniosek SLD do Trybunału w sprawie lustracji. W pierwszym posłowie zaskarżyli uchwaloną w ubiegłym roku zmianę ustawy, teraz rozszerzyli go o nowelizację prezydencką, która weszła w życie 15 marca. _
Reprezentujący wnioskodawców poseł Ryszard Kalisz powiedział, że łącznie posłowie Sojuszu mają do ustawy 42 zarzuty. Twierdzi, że ustawa wprowadza u obywateli poczucie niejasności i niewiedzy jak postępować zgodnie z prawem. Ponadto wprowadza poczucie, że państwo zmusza ich do samooskarżania i, że to państwo o nich nie dba i chce ich szykanować.
Jednocześnie SLD wnioskuje, do czasu wydania orzeczenia Trybunał zawiesił wykonywanie ustawy lustracyjnej. Ryszard Kalisz powołuje się tu na zasadę demokratycznego państwa prawnego. Jego zdaniem wielu obywateli ma problem i wątpliwości, jak zachować się w związku z nową ustawą.
Podkreśla, że taka sytuacja nie może mieć miejsca. Dodaje, że przez to robi się niepokój społeczny.