W przededniu swej wizyty w Moskwie premier Donald Tuskoświadczył, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie ulokowania w Polsce elementów tarczy antyrakietowej USA. Zapewnił też, iż Polska nie planuje rozmieszczenia na swoim terytorium bazy NATO.
Szef polskiego rządu mówił w wywiadzie dla agencji Interfax i dziennika _ Kommiersant _ o przyszłości stosunków polsko-rosyjskich.
Zapytany o plany instalacji w Polsce obiektów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej, Tusk podkreślił, że _ ostatecznej decyzji w sprawie tego projektu jeszcze nie ma _.
- _ Tak czy owak w stosunkach polsko-rosyjskich powinien być brany pod uwagę fakt członkostwa Polski w Unii Europejskiej i NATO, a także sojusznicze relacje z USA _ - powiedział polski premier.
Zaznaczył, że jednocześnie jego celem jest poprawa polsko- rosyjskich kontaktów.- _ Chciałbym, aby te intencje były traktowane poważnie _ - dodał.
Indagowany o to, czy Polska zgodzi się na stałą obecność rosyjskich oficerów w obiektach tarczy antyrakietowej, szef polskiego rządu odparł, że _ istnieją też inne, polityczne sposoby budowy zaufania i zapewnienia transparentności _ .
Odpowiadając z kolei na pytanie, po co Polsce baza NATO, Tusk oznajmił, że Polska nie ma takich planów. - _ I nie od Polski zależy, gdzie znajdują się bazy NATO _ - powiedział w wywiadzie.
Problem Nord Stream nie zostanie rozwiązany w Moskwie
Premier potwierdził, że podczas rozmów w Moskwie zamierza zaproponować budowę gazociągu alternatywnego wobec magistrali Nord Stream (Gazociągu Północnego) z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie.
- _ Nie mogę wywierać presji na podjęcie przez Rosję decyzji, dotyczącej ułożenia gazociągu po dnie Bałtyku. Mogę jedynie proponować rozmowę o wspólnym biznesie. Takim dobrym wspólnym projektem może być gazociąg, który jest o wiele tańszy _ - powiedział Tusk, najwyraźniej mając na myśli rurociąg Amber z Rosji przez Estonię, Łotwę, Litwę i Polskę do Niemiec.
- _ Gazociąg po dnie Morza Bałtyckiego nie może być zaakceptowany przez Polskę _ - oświadczył szef polskiego rządu.- _ Polska nie może zablokować tego projektu, jednak bez wątpienia nie będzie w nim uczestniczyć. Jest za drogi _ - dodał Tusk.
Polski premier zaznaczył, że nie sądzi, aby _ spotkanie w Moskwie doprowadziło do rozstrzygnięcia tego problemu _ .
Zniesienie embarga nie tylko na papierze
Pytany, czy są przyczyny dla podtrzymywania przez stronę polską weta na rozpoczęcie negocjacji między Unią Europejską i Rosją w sprawie nowej umowy o partnerstwie, Tusk odparł, że Polska jest zainteresowana tym, aby _ praktyczne rezultaty zniesienia (przez Rosję) embarga (na import polskiej żywności) były wyraźniejsze, niż są dzisiaj _ .
- _ Podpisanie dokumentu to za mało. Firmy powinny zacząć ze sobą handlować. Jest tu jeszcze - jak się wydaje - coś do zrobienia _ - powiedział.
Tusk wyraził także przekonanie, że z czasem Polsce i Rosji łatwiej będzie znajdować wspólny język.- _ Jeśli Rosja chce realnego partnerstwa z UE, jeśli poważnie myśli o przystąpieniu do OECD i WTO, to oznacza to przyjęcie zasad swobodnych i demokratycznych państw. Tym łatwiej będzie znaleźć wspólne interesy i wartości w dwustronnych stosunkach _ - powiedział polski premier.