Według projektu autorstwa demokratycznej senator Dianne Feinstein do ruchu bezwizowego miałyby zostać włączone te państwa, w których konsulowie amerykańscy odrzucali najwyżej 10 procent wniosków o wizę.
Problem w tym, że w Polsce aż 26 procent podań jest rozpatrywana negatywnie. Próg ten spełniłyby natomiast Czechy czy Estonia. Węgrom brakowałoby tylko około 2 procent.
Według "Rzeczpospolitej" nowe prawo mogłoby doprowadzić do niepotrzebnych napięć między Polską i USA. Aby walczyć o swoje interesy nasz kraj zawiązał z innymi państwami "koalicję na rzecz równości wizowej". Wynajęto nawet specjalną firmę lobbingową, która ma wpływać na prawodawców. Szczegóły w "Rzeczpospolitej".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.