Wałęsa w swoim artykule opisuje zawartość dokumentów, które dostał w IPN, a z których - zdaniem byłego prezydenta - wynika, że SB wykorzystywała Gwiazdę do rozbicia związku.
Jak zauważa były przywódca Solidarności, to, co robi ostatnio Gwiazda - chodzi o oskarżenia pod adresem Bogdana Borusewicza, że był inspirowany przez SB przy podejmowaniu decyzji o strajku w Stoczni Gdańskiej - też wygląda na inspirowane.
Zdaniem Wałęsy swoim stwierdzeniem Gwiazda: "Dał narodowi w twarz. Uderzył w nas wszystkich, w całe pokolenie walki. Tam w stoczni też uderzał i udawał bohatera"
Były prezydent zastanawia się, kto będzie następny? "On i jemu podobni chcą zniszczyć nasze zwycięstwo! Nie miałem zamiaru szybko ujawniać tych materiałów, bo nie chcę grać tak samo perfidnie, jak Kaczyńscy i ta grupa. Cały czas twierdzę, że te esbeckie świstki uderzają najbardziej w Solidarność, w ludzi walki" - podkreśla Wałęsa.
"Mam nadzieję, że ci, którzy mieli wątpliwości, a i bardzo szkodzili, wspierając SB, jak Joanna i Andrzej Gwiazdowie, Anna Walentynowicz i inni w świetle faktów i dokumentów, zaznajamiając się z nimi, zdobędą się na głośne „przepraszam". Na te proste znaczące słowa po latach podejrzeń i oskarżeń." - dodaje Wałęsa.