Do przerw w dostawach prądu doszło około godziny 14.30. Stanęły: metro, tramwaje, nie było sygnalizacji świetlnej, ani prądu w biurowcach i blokach mieszkalnych. Na niektórych skrzyżowaniach ruchem kierują policjanci. Telewizja Publiczna nie mogła emitować programów informacyjnych, ponieważ brakowało zasilania zarówno w siedzibie Telewizyjnej Agencji Informacyjnej jak i w nadajnikach na iglicy Pałacu Kultury i Nauki.
Pojawiły się problemy z korzystaniem z telefonów komórkowych z powodu wyłączenia się części nadajników GSM. Stanęły także miejskie wodociągi.
W mieście zaczęły się tworzyć gigantyczne korki z powodu braku sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach.
Firma energetyczna Stoen poinformowała, że pierwszym klientom napięcie zostało przywrócone o godz. 15.05, a całkowite wznowienie zasilania nastąpiło pół godziny później.
Pełniący funkcję prezydenta Warszawy, Kazimierz Marcinkiewicz zadeklarował, że jeśli zostaną stwierdzone jakiekolwiek straty dla miasta, urząd miejski wystąpi do Stoenu o odszkodowanie.