Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Za wysiedlenia Niemców odpowiadają Polacy?

0
Podziel się:

O wypędzeniach decydował aspekt geograficzny, a nie kwestia winy - twierdzi Steinbach.

Za wysiedlenia Niemców odpowiadają Polacy?
(PAP/ Adam Hawałej)

*Erika Steinbach twierdzi, że za wypędzenie niemieckich obywateli po II wojnie światowej odpowiadają poszczególne kraje. Stalin nakreślił plan przesiedleń, ale za jego wykonanie odpowiadają poszczególne narody, które uczestniczyły w jego realizacji. *

Zdaniem Eriki Steinbach klimat społeczny wokół historii wypędzonych jest coraz bardziej przyjazny - opinia publiczna ma więcej zrozumienia dla tego okresu w historii. Dlatego - jak powiedziała - należy głośno mówić o tym, że "o wypędzeniach decydował aspekt geograficzny, a nie kwestia winy, czy jej braku".

_ Steinbach przemawiała podczas uroczystości "Dnia stron ojczystych" w Berlinie - najważniejszej imprezy organizowanej przez Związek Wypędzonych, podczas której organizacje ziomkowskie wspominają wysiedlenia Niemców po II wojnie światowej. _

Erika Steinbach dodała, że kolejną kwestią, którą trzeba poruszyć, jest "zniknięcie w wyniku wypędzeń regionów kulturowo niemieckich". "Naród bez pamięci jest jak roślina bez korzeni" - zaznaczyła.

Szefowa Związku Wypędzonych podkreśliła, że pomimo przykrych wspomnień związanych z wypędzeniami - "istnieje gotowość do pojednania", co "pozwoli kształtować przyszłość Europy".

Tegoroczne motto Związku Wypędzonych brzmi: "Prawo do ojczyzny to prawo człowieka". Doroczne spotkanie przedstawicieli ziomkostw zakończy msza ekumeniczna, podczas której zostanie odczytane błogosławieństwo, jakiego uczestnikom uroczystości udzielił papież Benedykt XVI.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering oraz premier Hesji Roland Koch - goście "Dnia stron ojczystych" - zdystansowali się od materialnych roszczeń Powiernictwa Pruskiego wobec Polski. Jednocześnie bronią przewodniczącą Związku Wypędzonych Erikę Steinbach przed krytyką ze strony Powiernictwa Polskiego.

_ "Właśnie dlatego, że odrzucam Powiernictwo Pruskie, chcę pani osobiście powiedzieć, że piętnuję obraz na stronie internetowej Powiernictwa Polskiego, który przedstawia panią w niedopuszczalny sposób" - powiedział, zwracając się do Steinbach, Poettering, wyrażając zadowolenie z wyroku sądu w Kolonii, który zakazał rozpowszechniania plakatu. _

Krytykując roszczenia materialne wobec Polski, Poettering przypomniał deklarację prezydentów Aleksandra Kwaśniewskiego i Johannesa Raua z 2003 roku, w której obaj politycy uznali, że "nie ma miejsca" dla takich roszczeń.

Mówiąc o prawach człowieka jako fundamencie europejskiej integracji, Poettering apelował do uczestników spotkania, by "widzieli w nim Niemca, ale równocześnie także Europejczyka", który mówi w imieniu wszystkich 27 krajów i znajduje się "pod uważną obserwacją ze strony niektórych krajów".

Poettering podkreślał, że Unia Europejska jest wspólnotą wartości, której podstawą jest ochrona godności człowieka. Skrytykował te kraje, które ostatnio "rozdrapując dawne rany i wspierając narodowe egoizmy" usiłowały zahamować europejską integrację.

Premier Hesji Koch zauważył, że między Polską a Niemcami istnieją nadal "otwarte rany", a niektóre aktualne wydarzenia w polsko - niemieckich stosunkach świadczą o "lodowatej" atmosferze między obydwoma krajami. Jego zdaniem, w Polsce tworzy się wrażenie, jakby Powiernictwo Pruskie rządziło w RFN, podczas gdy większość Niemców nic nie wie o jego istnieniu.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)