Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zarząd mazowieckiej PO broni Piskorskiego

0
Podziel się:

Według zarządu regionu mazowieckiego Platformy Obywatelskiej, wykluczenie przez zarząd krajowy PO Pawła Piskorskiego z tej partii jest niesprawiedliwe i odbyło się w sposób niespełniający standardów demokratycznej partii.

Według zarządu regionu mazowieckiego Platformy Obywatelskiej, wykluczenie przez zarząd krajowy PO Pawła Piskorskiego z tej partii jest niesprawiedliwe i odbyło się w sposób niespełniający standardów demokratycznej partii.

"Zważywszy na niekwestionowane zasługi Pawła Piskorskiego dla Platformy, zwłaszcza w trudnym momencie jej powoływania, oceniamy decyzję jako niesprawiedliwą" - napisano w uchwale zarządu regionu mazowieckiego PO.

"Decyzja Zarządu Krajowego tworzy niebezpieczny precedens. Podjęta została bez rozmowy z Pawłem Piskorskim, bez podania przekonujących powodów i mimo potwierdzenia przez przewodniczącego partii, że w działaniach Pawła Piskorskiego nie sposób dopatrzyć się złamania jakichkolwiek reguł prawa" - czytamy również w uchwale.

Eurodeputowany Paweł Piskorski - b. prezydent Warszawy i b. sekretarz generalny PO - został wykluczony z Platformy w środę. Według szefa PO Donalda Tuska, nie była to łatwa decyzja, zapadła jednak jednomyślnie i jest nieodwołalna."Pojawiające się systematycznie niejasności i dwuznaczności wokół Pawła Piskorskiego i jego działań jako przedsiębiorcy, nie tylko jako polityka, pokazują, że nie możemy dalej współpracować" - powiedział Tusk, ogłaszając decyzję zarządu.

Władze krajowe PO zajęły się Piskorskim po publikacji "Dziennika" dotyczącej inwestycji eurodeputowanego. Kupił on w 2005 roku, wraz z żoną, 320 ha po byłych PGR-ach na Pomorzu Zachodnim. Kosztowało to 1250 mln zł. Małżeństwo - napisała gazeta - sadzi tam teraz las i czeka na dopłaty z Unii Europejskiej.

"Dziennik" zapytał, skąd Piskorski wziął pieniądze, bo z oświadczenia majątkowego, które złożył w 2005 roku, nie wynika, by mógł sobie na taką inwestycję pozwolić.

Piskorski tłumaczył, że pieniądze pochodziły ze sprzedaży mieszkań, kredytu, oszczędności oraz dochodów bieżących jego i żony. Na konferencji prasowej zorganizowanej przed posiedzeniem zarządu PO, Piskorski zapewnił, że "każda złotówka wydana na ten projekt ma swoje potwierdzenie".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)