Minister sprawiedliwości zapewnia, że akcja CBA w ministerstwie rolnictwa nie była prowokacją i została przeprowadzona zgodnie z prawem.
Zbigniew Ziobro podkreślił, że była ona nakierowana na Piotra R i Andrzeja K. Dodał, że osoby te dopuściły się przestępstwa składając propozycje korupcyjne, zanim zgłosili się do nich funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Ziobro dodał, że zarzuty w tej sprawie zostały postawione dwóm osobom. Dodał, że inną sprawą jest odpowiedzialność polityczna. W związku z akcją Centralnego Biura Antykorupcyjnego szef Samoobrony Andrzej Lepper stracił stanowisko wicepremiera i ministra rolnictwa.
ZOBACZ TAKŻE:
CBA szykuje prowokacje przeciw PO i SLD?Także koordynator do spraw służb specjalnych Zbigniew Wassermann uważa, że akcja CBA w ministerstwie rolnictwa była w pełni legalna.
Wassermann zaprzeczył też, by czynności wykonywane przez funkcjonariuszy CBA były - jak to określił - "polowaniem na Anrdzeja Leppera".
Koordynator do spraw służb specjalnych podkreślił, że wicepremier Przemysław Gosiewski nie mógł wiedzieć o akcji CBA związanej z tą sprawą.
Innego zdania jest szef Samoobrony Andrzej Lepper. Powiedział on wcześniej, że w związku z tą operacją anytkorupycjną doszło do złamania tajemnicy państwowej, a o całej sprawie wiedział wicepremier Gosiewski. Sam Gosiewski zaprzecza.