Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Materiał partnera
|
aktualizacja

Polski samolot to już nie tylko marzenie. Agencja Rozwoju Przemysłu stworzy spółkę odpowiedzialną za budowę tych maszyn

166
Podziel się:

Agencja Rozwoju Przemysłu, Sieć Badawcza Łukasiewicz - Instytut Lotnictwa oraz grupa firm z branży lotniczej z Mielca i Rzeszowa chcą budować lekkie samoloty.

- To przełomowy moment w długim procesie odbudowy przemysłu lotniczego - mówi Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.
- To przełomowy moment w długim procesie odbudowy przemysłu lotniczego - mówi Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz. (Sieć Badawcza Łukasiewicz)

List intencyjny w sprawie powołania spółki, która zajmie się projektowaniem i docelowo budowaniem niewielkiego samolotu (o wadze do 7 ton) został podpisany przez przedstawicieli założycieli firmy w podrzeszowskiej Jasionce podczas Kongresu 590.

- Pomysł stworzenia firmy, która na nowo rozkręci w Polsce produkcję lotniczą zrodził się już blisko dwa lata temu. To właśnie wtedy rozpoczęły się pierwsze rozmowy o produkcji samolotu, o produkcji nowego, polskiego samolotu i uruchomieniu seryjnej produkcji - tłumaczył Dariusz Śliwowski, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu. - Współpraca skarbu państwa, administracji samorządowej i przedsiębiorców będzie tworzyć przyszłość polskiej gospodarki. Na polskim niebie pojawi się polski samolot - deklarował.

Zanim do tego jednak dojdzie, powstanie spółka odpowiedzialna za projekt, wykonanie i certyfikowanie maszyny, tak by spełniała wszystkie wymagania prawne i techniczne.

- Kiedy rozmawialiśmy o projektowaniu polskiego samolotu, to naszła mnie myśl, że projekt to jedno, ale gdzie wybudować taką maszynę. I zaczęła się poważna dyskusja o tym, jak stworzyć podmiot odpowiedzialny. Polska nie może zmarnować swojej szansy, musimy być obecni w branży lotniczej - deklarował Śliwowski.

- Jesteśmy dostawcami komponentów dla wielkich koncernów, tworzymy im części, więc czas by połączyć siły we wspólnym celu i zrobić coś większego. Myślimy o kompletnym produkcie. Sygnał o tym, że to jest dobry pomysł płynie z wielu stron - mówił.

Doświadczenie i wiedza

- Spółka będzie rozwijać potencjał polskiego przemysłu lotniczego. Łącząc narzędzia i środki oferowane przez ARP, wiedzę pochodzącą z Łukasiewicz- Instytutu Lotnictwa, a także doświadczenie i umiejętności firm z Mielca tworzymy przedsiębiorstwo, które przyczyni się do rozwoju branży lotniczej - deklarował Dariusz Śliwowski.

Ostatecznie udziałowcami nowej spółki zostały Agencja Rozwoju Przemysłu, Sieć Badawcza Łukaszewicz - Instytutu Lotnictwa oraz trzy przedsiębiorstwa z Mielca. To Eurotech, Szel-Tech i P.W. Metrol oraz rzeszowska firma Pilc. Zbudują razem spółkę o nazwie - Aim Aviation.

W dłuższej perspektywie ma ona łączyć polskie firmy z Doliny Lotniczej i dążyć do zbudowania polskiego samolotu.

Marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl podczas podpisywania dokumentów deklarował, że Podkarpacie jest idealnym miejscem na rozwój takiego biznesu.

- Region ma silne tradycje lotnicze, tutaj mieszka wielu pasjonatów oraz są skupione kompetencje technologiczne. To będzie sprzyjać pracom nad konstrukcją samolotu - mówił.

- Nie spotykamy się tutaj przypadkowo. Podpisanie listu intencyjnego to zwieńczenie lat pracy i lat rozmów o tym, jak rozwijać polską branże lotniczą - mówił Paweł Stężycki z Sieci Badawczej Łukasiewicz. Jak deklarowali twórcy nowego podmiotu, spółka będzie mieć przed sobą dwa konkretne cele.

Po pierwsze będzie odpowiadać za budowę ośrodka badawczo-rozwojowego. To właśnie on ma służyć w przeprowadzaniu prób w locie i prób naziemnych, a także po pewnym czasie do produkcji niskoseryjnej.

Po drugie spółka będzie odpowiadać za przygotowanie i uruchomienie produkcji seryjnej samolotów o masie startowej do 7 ton, które będą zgodne ze specyfikacją kategorii statków powietrznych EASA (European Union Aviation Safety Agency). Jak mówili eksperci obecni na konferencji, to segment charakteryzujący się dużym potencjałem rynkowym.

Wsparcie od naukowców

- To przełomowy moment w długim procesie odbudowy przemysłu lotniczego i cieszę się, że jako Sieć Badawcza możemy brać w nim udział. Dzięki połączeniu potencjału polskich zakładów produkcyjnych z Podkarpacia, wiedzy naukowców Łukasiewicza oraz funduszy ARP powstaje podmiot zdolny realizować ambitne, kompleksowe projekty na światowym poziomie - zauważa Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Zgodnie z przyjętymi ustaleniami, w fazie wstępnego rozwoju inwestycji, projekt będzie koordynowany przez Instytut Lotnictwa. Późniejsza faza, czyli wdrożenia i komercjalizacja inwestycji, będzie już koordynowana przez Agencję Rozwoju Przemysłu.

- Region podkarpacki to główny ośrodek produkcji lotniczej w Polsce. Liczymy na to, że nowo powstające przedsiębiorstwo przyczyni się do pełnego wykorzystania potencjału innowacyjnego i produkcyjnego tego regionu. Stać nas na to, by tworzyć rozwiązania i produkty konkurencyjne w branży lotniczej na rynku europejskim i do tego właśnie będziemy dążyć. Nasze przedsięwzięcie powstaje w partnerstwie podmiotów prywatnych i publicznych, ponieważ jest to najlepszy sposób wykorzystania uzupełniających się doświadczeń i kompetencji - mówił Dariusz Śliwowski z ARP.

Jak poinformował Śliwowski, to właśnie ARP będzie głównym udziałowcem spółki. W sumie będzie kontrolować do 49 proc. udziałów. Z kolei firmy z sektora MŚP - według zapisów umowy - nie mogą posiadać więcej niż po 25 proc. udziałów każda.

To właśnie Agencja Rozwoju Przemysłu wniesie największy wkład w realizację planowanej inwestycji. W sumie na start wyłoży 15 mln zł. Z kolei Sieć Badawcza Łukasiewicz - Instytut Lotnictwa wniesie wkład w wysokości kolejnych 5 mln zł. Zaangażowanie czterech firm uczestniczących w przedsięwzięciu również zamknie się w kwocie do 5 mln zł. W efekcie w pierwszym etapie rozwoju spółki do dyspozycji będzie budżet wart 25 mln zł.

Jak informował Dariusz Śliwowski, Agencja Rozwoju Przemysłu udostępni także pod inwestycję tereny Mieleckiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(166)
Bobi
5 lata temu
No i po samolocie. Dopuki nie powstała spółka to jeszcze miał szansę ale teraz pieniądze się rozejda na pozorowane działania, bo przecież koledzy też muszą zarobić. Tak było z grafenem, z samochodem elektrycznym, zupełnie jak w komunie.
Swoj
5 lata temu
Wlasnie komu sprzedadza jak w germani i u zabojada robia samoloty nieloty
Wgm
5 lata temu
A co z promem pływa już czy stempkę rdza zjadła
Tom
5 lata temu
Oni mysla o samolotach a od 10 lat jest projekt nowego malucha, syreny, duzego fiata, warszawy i juz zapomniany bo osoby odpowiedzialne za inicjatywe zostaly przegonione kosztami otwarcia produkcji i salonow, homologacja, itd...
anonim345345
5 lata temu
Komu ?Komu sprzedadzą te samoloty?
...
Następna strona