Materiał powstał we współpracy z PKO Bankiem Polskim.
· Aż 83 proc. Polaków zamierza oszczędzać, gdy epidemia COVID-19 się skończy – wynika z analiz Instytutu Badań Zmian Społecznych. Co piąty pytany nie miał wcześniej takich planów.
· W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy - dzięki dopłatom i premii powitalnej - uczestnicy programu Pracownicze Plany Kapitałowe powiększyli swoje oszczędności o ponad 100 proc.
Do PPK przystąpiło już ponad 1,2 mln pracowników. Blisko 40% firm z pierwszego etapu wdrożenia PPK, zatrudniających 250 i więcej pracowników (w tym także spółki z grup kapitałowych tych największych firm) zaufało PKO TFI z grupy PKO Banku Polskiego, liderowi na rynku pod względem aktywów w PPK.
PPK dla pracowników. Dlaczego warto?
Pracownicze Plany Kapitałowe to prywatne środki, gromadzone przez pracowników (zatrudnionych nie tylko na umowę o pracę, ale także m.in. umowy cywilnoprawne) na indywidualnych rachunkach oraz pomnażane z myślą o emeryturze. Pieniądze te są dziedziczone i nie podlegają podatkowi od spadków i darowizn.
Co ważne, oszczędności można wypłacić wcześniej, trzeba się jednak liczyć z pewnymi potrąceniami. Zebrane pieniądze, jeszcze w trakcie uczestnictwa w PPK, można przeznaczyć, np. na wkład własny do kredytu hipotecznego czy leczenie własne i bliskich.
Oszczędzanie w PPK jest dobrowolne. W każdej chwili można do programu przystąpić i z niego zrezygnować. Rezygnować jednak się nie opłaca, ponieważ oznacza ona potrącenie 30 proc. wpłat od pracodawcy, które są przekazywane na nasz indywidualny zapis w ZUS i dopłat od państwa.
Jak działa PPK? Do pieniędzy, które na indywidualne konto wpłaca pracownik (2 proc. pensji; przy najniższej krajowej można obniżyć wpłatę do 0,5 proc.), swoją część dokłada pracodawca (1,5 proc.) i państwo (240 zł rocznie plus 250 zł jednorazowej wpłaty powitalnej).
Jak wylicza Polski Fundusz Rozwoju, odpowiedzialny za wdrożenie programu, statystyczny Kowalski w ciągu 30 lat jest w stanie zgromadzić około 130 tys. zł. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy uczestnicy PPK podwoili swoje oszczędności m.in. dzięki wpłatom od państwa. Ci, którzy w tym czasie wpłacili ok. 800 zł, mają już ponad 1,8 tys. zł.
Oszczędzanie w czasach COVID-19
Oszczędności uczestników programu rosną. Jak podaje PFR, w październiku na kontach PPK było już ponad 2 mld. 48 proc. stanowiły wpłaty pracowników, 36 proc. – pracodawców, a 16 proc. – państwa.
W pierwszym etapie wdrażania PPK do programu przystąpiło ponad 1,1 mln osób. W PPK lub PPE (Pracowniczych Programach Emerytalnych) odkłada pieniądze już 44 proc. pracowników zatrudnionych w największych polskich firmach.
Co ciekawe, w pierwszych miesiącach funkcjonowania PPK z oszczędzania zrezygnowało kilka tysięcy pracowników. W ostatnich miesiącach widzimy jednak powrót do PPK osób, które wcześniej zrezygnowały.
Co więcej, osoby, które przystąpiły do Pracowniczych Planów Kapitałowych, deklarują, że się z nich nie wycofają.
Jak wdrożyć PPK w firmie? Posłuchaj ekspertów PKO TFI
Pandemia COVID-19 oraz niepewna sytuacja gospodarcza nauczyły nas, że warto mieć oszczędności na wydatki związane z nieprzewidzianymi sytuacjami.
Jak wynika z analiz Instytutu Badań Zmian Społecznych, 83 proc. Polaków zamierza oszczędzać po epidemii. Co piąty nie miał wcześniej takich planów. 18 proc. pytanych chce także odkładać więcej pieniędzy niż dotychczas, a w grupie 30+ ten odsetek wzrasta do blisko 30 proc.
Jak przewidują eksperci, im dłużej potrwa pandemia, tym więcej będziemy myśleć o oszczędzaniu. Większość z nas nie jest dziś przygotowana do funkcjonowania bez dochodu – wynika z badania "Życie bez pensji", przeprowadzonego przez serwis InterviewMe.pl. Oszczędności, które w momencie utraty pracy pozwoliłyby na utrzymanie przez co najmniej pół roku, posiada tylko 19 proc. Polaków.
PPK - kto nimi zarządza?
Indywidualne konta pracowników prowadzą renomowane instytucje finansowe, których działalność podlega nadzorowi przez właściwe organy nadzoru. Liderem rynku PPK jest PKO TFI z grupy PKO Banku Polskiego, spółka z ponad 22-letnim doświadczeniem na rynku inwestycyjnym.
PKO TFI zarządza 41 proc. aktywów zgromadzonych w programach obsługiwanych przez TFI i 35 proc. całości aktywów rynku PPK (dane na koniec września br.). Towarzystwo prowadzi indywidualne konta 400 tys. uczestników programu – pracowników 1,5 tys. firm z najróżniejszych branż.
– Obserwujemy stały wzrost zainteresowania PPK i ciągły przyrost liczby uczestników. Przykład innych działa – pracownicy, którzy już przystąpili do programu, są jego najlepszymi ambasadorami. I to będzie napędzało PPK w przyszłości – nie ma wątpliwości Łukasz Kwiecień, wiceprezes PKO TFI.
Środki zgromadzone w PPK lokowane są w tzw. funduszach zdefiniowanej daty. Oznacza to, że fundusze inwestycyjne są dopasowane do różnych grup wiekowych. Im krótszy czas do zakończenia aktywności zawodowej, tym bardziej stabilne inwestycje.
Do końca roku – jak szacuje PFR – do PPK przystąpi kolejne 4,5 mln osób, a wartość zgromadzonych w programie środków wyniesie ponad 4 mld zł.
Materiał powstał we współpracy z PKO Bankiem Polskim.