Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Prąd ze słońca czy wiatraka jeszcze lepszy z magazynem energii

87
Podziel się:

Pierwszy w Polsce magazyn energii elektrycznej zintegrowany z blokiem konwencjonalnym chce wybudować Grupa PGE. I to nie koniec. PGE planuje postawić osiem kolejnych magazynów o łącznej szacowanej mocy około 40 MW i wartości 23 mln zł.

Magazynowanie energii to rozwiązanie, które pozwoli zapewnić stabilność dostaw w sieci.
Magazynowanie energii to rozwiązanie, które pozwoli zapewnić stabilność dostaw w sieci. (Fotolia)

Magazynowanie energii to dziś jeden z najbardziej rozwijających się sektorów przemysłu elektroenergetycznego i jedno z największych wyzwań, przed jakim stoi branża.

Bo magazyny energii to remedium na coraz częściej wykorzystywane, ale wciąż niestabilne źródła OZE, poprawa jakości energii w sieci, zwiększenie bezpieczeństwa jej dostaw czy uniezależnienie wybranego obszaru od dostaw zewnętrznych.

Najstarszą i najczęściej wykorzystywaną formą magazynowania energii elektrycznej w systemie były dotychczas elektrownie szczytowo-pompowe.

W przyszłości w energia może być gromadzona w magazynach w formie fizycznej, elektrochemicznej, pojemnościowej i mechanicznej, a następie dostarczana do odbiorców.

Magazynowanie sprawdza się szczególnie w sytuacji, gdy korzystamy z OZE. Farmy wiatrowe nie działają, gdy wieje zbyt słabo lub zbyt mocno, ani wtedy, gdy temperatura powietrza jest za wysoka.

– Nasz Programu Magazynowania Energii to odpowiedź na wyzwania, przed którymi stoi polski sektor energetyczny w przededniu zmiany modelu rynku energii elektrycznej. Ten projekt wpisuje się także w misję zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski – tłumaczy Henryk Baranowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

Zobacz także: Obejrzyj: Rekordowe wyniki PZU

Na wypadek awarii

Częścią programu jest budowa w Elektrowni Bełchatów pierwszego w Polsce magazynu energii elektrycznej zintegrowanego z blokiem konwencjonalnym.

Magazyn ma mieć moc 1 MW i umożliwiać zwiększenie mocy przekazywanej do systemu, co jest szczególnie ważne w momentach szczytowego zapotrzebowania na energię. Dzięki magazynowi nie będzie już trzeba tworzyć rezerwy mocy.

Magazyn sprawdzi się też w momencie braku zasilania, dostarczając prąd do urządzeń pomocniczych oraz podtrzymując działanie całego systemu sterowania, nadzoru i zabezpieczeń w sieci.

Wkrótce PGE planuje ogłosić przetarg na wykonanie i uruchomienie magazynu w technologii baterii elektrochemicznych. Jeśli projekt zakończy się sukcesem, PGE spróbuje zintegrować z blokiem konwencjonalnym magazyn energii elektrycznej o większej niż 1 MW mocy.

Prąd niezależnie od pogody

Równocześnie spółka PGE Energia Odnawialna tworzy magazyny energii przy instalacji fotowoltaicznej na Górze Żar oraz przy farmie wiatrowej Karnice I.

Pierwszy o mocy 500 kW i pojemności 750 kWh powstanie dzięki wsparciu z NCBiR. Drugi będzie mieć moc 1,75 MW i pojemność 1,75 MWh. Oba mają sprawić, by z wytworzonej przez instalacje OZE energii można było korzystać w czasie największego zapotrzebowania. Mogą też służyć za zasilanie rezerwowe.

– Magazynowanie energii pozwala poprawić sprawność i efektywność pracy odnawialnych źródeł energii, na tej podstawie chcemy budować nowe usługi. Dziś jesteśmy na etapie testowania różnych technologii, sprawdzamy, jakie typy magazynów najlepiej współpracują z OZE – mówił Szymon Kowalski, dyrektor Biura Rozwoju i Innowacji PGE Energia Odnawialna, podczas – organizowanej przez PGE w Krynicy – konferencji „Polska energetyka w obliczu innowacji”.

Na budowę magazynu przy farmie fotowoltaicznej na Górze Żar PGE chce przeznaczyć ok. 6,9 mln zł,.

Magazyny na Podkarpaciu i Podlasiu

Magazynowanie energii to także rozwiązanie, które pozwoli zapewnić stabilność dostaw w sieci. Również PGE Dystrybucja planuje budowę kolejnych magazynów w czterech różnych lokalizacjach.

Pierwszy o mocy ok. 4 MW mógłby powstać na Podkarpaciu w pobliżu stacji elektroenergetycznej „Przemyśl”, do której przyłączona jest farma wiatrowa „Galicja”. Gromadzona w magazynie energia byłaby wykorzystywana w sytuacji awaryjnego wyłączenia jednej z turbin wiatrowych.

Kolejne dwa PGE Dystrybucja chce zlokalizować na Podlasiu: pierwszy o mocy ok. 10 MW, drugi – 20 MW. A ostatni – także na Podkarpaciu – w okolicy bieszczadzkiej wsi Rzepedź. Magazyn o mocy około 2 MW pozwoli na dostarczanie energii elektrycznej do odbiorców z terenów, gdzie brakuje zasilania rezerwowego.

W przyszłości Grupa PGE planuje, aby kolejne magazyny budowały spółki PGE Obrót i PGE Energia Ciepła.

energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(87)
Gazorpa
5 lata temu
40 MW faktycznie szaleństwo
rrs
5 lata temu
Na razie nie ma dostatecznie wydajnych i tanich sposobów magazynowania energii. Tych kilka MW z akumulatorów w skali kraju nic nie znaczy i nie załatwi problemu. Potrzebne są moce wyrażane w GW a nie MW. Jedyne sensowne wyjście to dwie, trzy elektrownie atomowe obok istniejących węglowych. Energia odnawialna - tak, ale jako dodatek, uzupełnienie.
Jamicz
5 lata temu
Polska posiada ponad 90% zasobów węgla całej Europy. Ale zamiast realizować projekty z węglem związane, pcha się w jakieś kosztowne przedsięwzięcia, uzależniające nas od krajów obcych - w elektrownie atomowe, teraz znowu w magazyny energii. Wszystko to jest niesłychanie drogie i nieopłacalne. I to my będziemy potem musieli drożej płacić za prąd, żeby spłacić zaciągnięte na czyjeś fanaberie kredyty. Za tymi dziwnymi pomysłami prawdopodobnie ukryte są gdzieś w bankach egzotycznych ogromne łapówki. Inaczej nie potrafię sobie tej rozrzutności ludzi na wysokich stołkach wytłumaczyć...
Rychu
5 lata temu
To chyba w Wiadomosciach takie bzdury podali.
Realista
5 lata temu
To i tak kropla w morzu. Potrzebna elektrownia atomowa 1 GW , a nie 200 wiatraczków.
...
Następna strona