Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Z giełdy wkrótce zniknie miliard złotych? Przez OFE

0
Podziel się:

Fundusze emerytalne mają za dużo akcji. Jeśli prezydent podpisze reformę, będą musiały je sprzedać i zasilić ZUS.

Z giełdy wkrótce zniknie miliard złotych? Przez OFE
(Reporter)

Tylko do końca stycznia przyszłego roku Otwarte Fundusze Emerytalne będą musiały pozbyć się akcji o wartości około miliarda złotych. To zaledwie jedna dwudziesta tego, co może czekać je w ciągu kolejnych dziesięciu lat.

Projekt zmian w systemie emerytalnym, który czeka już tylko na podpis prezydenta Bronisława Komorowskiego, zakłada, że już na początku 2014 roku OFE przekażą do ZUS dokładnie 51,5 procent zgromadzonych w funduszach oszczędności Polaków. W założeniu miały to być pieniądze zainwestowane w obligacje Skarbu Państwa i te infrastrukturalne. Gdyby tak rzeczywiście było, to można by powiedzieć, że rząd zamienia tylko obietnicę spłaty długów w formie obligacji na obietnicę wypłaty tych środków w postaci emerytur. Pozostałoby tylko pytanie, czy przełożenie środków z _ jednej do drugiej kieszeni tych samych spodni _ spowoduje zmniejszenie wiarygodności tej obietnicy.

W praktyce jednak problem jest dużo większy. Ta suma okaże się bowiem zbyt mała i do zaspokojenia ZUS-u funduszom zabraknie w sumie około 13 miliardów złotych. Wśród OFE kłopotu nie ma w tej chwili tylko Generali, które 51,5 procent aktywów pokryje w całości obligacjami. Tymczasem w przypadku np. ING ta luka przekracza już 5 miliardów złotych.

Podział aktywów zgromadzonych w OFE (w mld zł)
Akcje 129,0
Obligacje SP* 123,4
Obligacje infrastrukturalne* 16,6
Depozyty 14,0
Pozostałe 11,9
Obligacje JST 1,4
Gotówka 0,6
SUMA AKTYWÓW 296,7
Aktywa przekazywane do ZUS (51,5% sumy aktywów) 152,8
Tyle OFE muszą "dołożyć" do części obligacyjnej 12,9

Źródło: Money.pl na podstawie danych DM BPS, MF, KNF, aktualnych na koniec listopada 2013 roku. *Część obligacyjna przekazywana do ZUS.

- _ Spodziewamy się, że na początku roku zmiany w OFE nie spowodują jeszcze znaczącej wyprzedaży na giełdzie. Fundusze będą starały się bowiem wypełnić lukę głównie środkami pochodzącymi z depozytów bankowych _. _ Do końca stycznia mogą pozbyć się akcji wartych około jeden miliard złotych _ - szacuje w rozmowie z Money.pl Kamil Artyszuk, analityk z Domu Maklerskiego Banku BPS. To oznacza, że zwłaszcza mało płynne spółki, gdzie zaangażowanie OFE w akcjonariacie jest duże, mogą doświadczyć wyraźnego zbijania cen akcji. W ten sposób w przyszłym roku OFE będą starały się je odkupić po niższych cenach.

Wbrew temu, czego mogłoby się spodziewać wielu inwestorów, samo przeniesienie aktywów do ZUS na początku roku nie będzie dla giełdy dużym problemem. Kłopoty zaczną się dopiero potem. A będą tym większe, im więcej ludzi zdecyduje się na przejście z OFE do ZUS.

_ Suwak _ spowoduje spadki na giełdzie?

Projekt zmian w systemie emerytalnym zakłada bowiem, że od początku kwietnia do końca czerwca Polacy będą mogli zdecydować, czy chcą, aby całość ich składek emerytalnych trafiała do ZUS, czy też, aby 2,92 procent wynagrodzenia na dotychczasowych zasadach było przekazywane do OFE. Brak decyzji będzie oznaczał automatyczne przejście do ZUS.

Jednak bez względu na decyzję środki, które poza obligacjami dotychczas zostały zgromadzone w OFE (czyli głównie akcje) pozostaną w funduszu. - _ Zgromadzone na dzień 30 czerwca 2014 roku na kontach w OFE aktywa pozostaną na tych kontach, niezależnie od decyzji ubezpieczonego co do alokacji części ich przyszłej składki emerytalnej _ - czytamy w odpowiedzi przesłanej Money.pl przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Zapewne byłaby ona dobra dla inwestorów, gdyby nie jedno _ ale _. Klucz do jego zrozumienia tkwi tutaj w mechanizmie tzw. _ suwaka _. Otóż nowe przepisy zakładają, że składki klienta zgromadzone w OFE będą stopniowo przekazywane do ZUS od momentu, gdy będzie on miał 10 lat do emerytury. Co miesiąc fundusz ma wówczas przelewać do ZUS 1/120 jego środków. W ten sposób w momencie przejścia na emeryturę będziemy mieli całość środków w ZUS i zero w OFE. By ten mechanizm zadziałał, fundusze będą jednak musiały co miesiąc spieniężać część akcji. A skala tego zjawiska może okazać się bardzo duża.

Im więcej osób odejdzie do ZUS, tym gorzej dla GPW

I chociaż na _ pierwszy rzut oka _ mogłoby się wydawać, że skala odejść do ZUS nie powinna mieć przy tak skonstruowanych przepisach większego znaczenia dla GPW, to jednak będzie ono kolosalne. Rozchodzi się bowiem nawet nie o to, ile pieniędzy OFE będą co roku przekazywać do ZUS, ale o to, ile nowych składek będzie do nich napływać. Funduszom będzie bowiem brakować środków, by kupować akcje. Najprościej mówiąc, im więcej ludzi przejdzie do ZUS, tym gorzej dla inwestorów.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/209/190417.jpg Rząd nie przyzna, że ZUS to gigantyczne ryzyko ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/rzad;nie;przyzna;ze;zus;to;gigantyczne;ryzyko,231,0,1405927.html) *Rząd nie przyzna, że ZUS to gigantyczne ryzyko * Zero. Tyle wyniesie kapitał każdego, przechodzącego na emeryturę - pisze Łukasz Pałka. Załóżmy scenariusz, że po reformie 15 procent klientów zostaje w OFE, a 85 procent przechodzi do ZUS. Wówczas bilans przelewów między OFE a ZUS przez najbliższych dziesięć lat z każdym rokiem będzie gorszy dla OFE. Jak zauważa Kamil Artyszuk z DM BPS, wynika to ze struktury demograficznej naszego społeczeństwa.

W ten sposób przez dziesięć lat fundusze emerytalne przekażą do ZUS ponad 43 miliardy złotych, podczas gdy same dostaną ponad 22 miliardy złotych ze składek. Oznacza to ubytek w portfelach OFE na poziomie ponad 20 miliardów złotych, z czego zdecydowaną większość będą stanowiły akcje. Taka suma to prawie jedna piąta środków, które OFE mają obecnie zgromadzone w akcjach. Oczywiście warto przy tym wyliczeniu pamiętać o tym, że skala wyprzedaży akcji mogłaby być zmniejszona pod warunkiem, że OFE przekazywałyby do ZUS pieniądze otrzymywane z dywidend spółek.

Prognoza bilansu przepływów między OFE a ZUS (w mld zł)
2014 2015 2016 2017 2018 2019 2020 2021 2022 2023 2024 SUMA
Suwak -4,4 -2,2 -3,1 -3,3 -3,5 -3,8 -4,1 -4,4 -4,6 -4,8 -5,1 -43,3
Wpływy do OFE 1,8 1,8 1,9 1,9 2 2 2,1 2,2 2,2 2,3 2,4 22,6
Bilans -2,6 -0,4 -1,2 -1,4 -1,5 -1,8 -2 -2,2 -2,4 -2,5 -2,7 -20,7

Źródło: Money.pl, na podstawie opracowania DM BPS. Prognoza zakłada, że 15 proc. osób zostaje w OFE, a 85 proc. przechodzi do ZUS.

Dużo korzystniej dla OFE, jak również dla inwestorów giełdowych wyglądałaby sytuacja, gdyby udział osób, które odejdą do ZUS i tych, które zostaną w OFE, ułożył się w stosunku _ pół na pół _. Wówczas pomimo zwiększającego się odpływu aktywów z tytułu _ suwaka _ nowe składaki pozwoliłby funduszom zwiększać zaangażowanie na rynku finansowym.

Prognoza bilansu przepływów między OFE a ZUS (w mld zł)
2014 2015 2016 2017 2018 2019 2020 2021 2022 2023 2024 SUMA
Suwak -4,4 -2,3 -3,3 -3,7 -4,1 -4,5 -5 -5,5 -5,9 -6,4 -6,9 -52
Wpływy do OFE 5,8 6 6,2 6,4 6,6 6,8 7 7,2 7,4 7,6 7,8 74,8
Bilans 1,4 3,7 2,9 2,7 2,5 2,3 2 1,7 1,5 1,2 0,9 22,8

Źródło: Money.pl, na podstawie opracowania DM BPS. Prognoza zakłada, że 50 proc. osób zostaje w OFE, a 50 proc. przechodzi do ZUS.

Chociaż w optymistycznym scenariuszu bilans wypada na korzyść OFE, to - podobnie zresztą jak w pierwszym przypadku - pozostaje pytanie, jak dużą część swoich nowych aktywów będą one chciały lokować na rynku akcji.

#

Wcale nie jest przecież powiedziane, że wszystkie pieniądze będą przeznaczane na ich zakup. A to dlatego, że brak części obligacyjnej spowoduje, iż same portfele OFE (po zmianach złożone głównie z akcji) będą podlegały wyraźnym wahaniom. W tej sytuacji, gdyby na giełdę nadeszły wyraźne spadki, to wówczas złe wyniki funduszy mogą zachęcić jeszcze więcej ludzi, by przeszli do ZUS. Poza tym przepisy wprowadzają minimalne limity inwestycji w akcje. W 2014 roku taki limit wyniesie co prawda 75 procent, ale w 2016 roku już tylko 35 procent. W takiej sytuacji OFE z pewnością będą więc chciały kupować więcej bezpieczniejszych aktywów, np. obligacji korporacyjnych, czy też lokować środki na depozytach bankowych.

Likwidują drugi filar. Bo budżet ważniejszy

Pomimo ogromnych wątpliwości - zarówno prawnych, jak i ekonomicznych - wszystko wskazuje na to, że prezydent Bronisław Komorowski podpisze reformę OFE. Rząd Donalda Tuska postawił go bowiem przed wyborem: _ albo podpis albo duże problemy z dopięciem przyszłorocznego budżetu _.

Zanim bowiem projekt zmian w systemie emerytalnym trafił do prezydenta, to rząd zdążył już zapisać w budżecie na 2014 rok oszczędności, które ma dać reforma. Kwota niebagatelna, bo aż 9 miliardów złotych. To pieniądze z tytułu mniejszych kosztów obsługi długu (4,8 miliarda złotych) oraz niższej dotacji do FUS (4,5 miliarda złotych). Jeżeli prezydent nie podpisze ustawy, to pojawi się problem, skąd wziąć brakującą kwotę, by zmieścić się w założonym deficycie na poziomie 47,7 miliarda złotych.

Podstawowe założenia budżetu na 2014 rok
Dochody 276,5 mld zł
Wydatki 324,2 mld zł
Deficyt 47,7 mld zł
Zmiana PKB 2,50%
Inflacja 2,40%

Źródło: Money.pl na podstawie danych Ministerstwa Finansów.

Teoretycznie więc, gdyby prezydent nie podpisał reformy systemu emerytalnego, w przyszłym roku czekałaby nas nowelizacja budżetu, przy czym możliwości zwiększenia deficytu tak, by nie przekroczyć progu 55 procent w relacji długu do PKB już w tej chwili są praktycznie wyczerpane.

Według profesora Stanisława Gomułki, byłego wiceministra finansów, Polacy nie powinni płacić takiej ceny za kłopoty finansów publicznych. A prezydent powinien skorzystać ze swoich uprawnień i skierować przepisy do Trybunału Konstytucyjnego.

- _ Polakom należy się przede wszystkim jasna odpowiedź, czy środki zgromadzone w OFE są czy nie są ich prywatnymi pieniędzmi. Bo przecież prawa majątkowe są konstytucyjnie chronione _ - jeszcze w listopadzie stwierdził profesor Gomułka w rozmowie z Money.pl. Dodatkowo wątpliwości ekonomisty budzi też opisany wyżej mechanizm _ suwaka _. Przez niego w momencie zakończenia pracy zawodowej - bez względu na przyszłoroczny wybór ZUS czy OFE - na koncie w OFE będzie i tak zero złotych. W praktyce nie ma tu więc mowy o jakimkolwiek drugim filarze.

KOMENTARZ: CZEGO BY OFE NIE ZROBIŁY, ZAPŁACIMY ZA TO MY

Czytaj więcej w Money.pl

emerytury
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)