Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Rusza narodowy program szycia maseczek. Wkrótce na rynek trafi ponad 100 milionów sztuk miesięcznie

6
Podziel się:

Ponad 700 firm wyraziło zainteresowanie udziałem w rządowym programie budowy potencjału wytwarzania środków ochrony na potrzeby rynku krajowego. W czerwcu spod igieł maszyn ma wychodzić po 100 milionów maseczek.

W kilku miejscach w Polsce stanęły tzw. maseczkomaty, czyli automaty z maseczkami
W kilku miejscach w Polsce stanęły tzw. maseczkomaty, czyli automaty z maseczkami (East News, Piotr Molecki/East News)

Cała Polska szyje maseczki. Niektórzy chałupniczo dla siebie i rodziny, inni rozszerzają działalność i sprzedają je również sąsiadom. Skoro jednak od czwartku będziemy musieli nosić maseczki w przestrzeni publicznej, muszą się stać towarem powszechnym i niedrogim. Stąd Kancelaria Premiera ogłosiła program budowy możliwości i kompetencji w zakresie zdolności produkcyjnych maseczek w Polsce. Więcej informacji na temat wdrażania planu w życie ARP ma przedstawić w najbliższą środę.

Program, jak mówił Michał Dworczyk, szef KPRM, przewiduje, że jeszcze w kwietniu polskie zdolności produkcyjne wyniosą 40 mln maseczek niemedycznych. Gdy firmy zakupią już potrzebne linie produkcyjne do maseczek (a koszt maszyn do profesjonalnej, masowej produkcji to nawet 2 mln zł), miesięcznie będzie się ich pojawiało nawet 100 mln – wyjaśnił Dworczyk w "Rzeczpospolitej".

Szef KPRM zauważył, że Chiny zmonopolizowały światową produkcję maseczek po dostępnych cenach dzięki taniej sile roboczej, rządowym dopłatom i efektowi skali. Skoro jednak nie znamy odpowiedzi na najbardziej palące pytanie, czyli "jak długo to wszystko potrwa", Polska powinna dysponować własnymi maseczkami i możliwością zwiększania ich produkcji w każdym czasie. Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju, dodała, że w ramach programu będą produkowane maseczki różnego typu: od tych specjalistycznych z filtrami HEPA, po maseczki higieniczne.

Zobacz także: Obejrzyj: Kiedy firmy zaczną działać? Pomysł na luzowanie przepisów dla biznesu to kwestia tygodni

Do programu zgłosiło się dotąd 700 firm, z czego znacząca cześć jest z sektora MŚP. Agencja Rezerw Materiałowych koordynuje cały proces we współpracy z Ministerstwem Aktywów Państwowych, a także z Agencją Rozwoju Przemysłu.

Czy przerzucanie się teraz na nowy obszar produkcji i inwestowanie w to dużych niekiedy pieniędzy – jest uzasadnione? Czy "po wszystkim" firmy te nie zostaną z niepotrzebnym parkiem maszynowym? – zastanawia się "Rzeczpospolita".

- Czasy po koronawirusie to będzie nowa rzeczywistości, w której - jak mi się wydaje - potrzeba związana z ochroną zdrowia, zabezpieczeniem się przed zewnętrznym zagrożenie, będzie istniała jeszcze przez wiele miesięcy. Nie mówiąc o tym, że grozi nam druga fala koronawirusa. Patrząc z tego punktu widzenia, budowanie takiego potencjału produkcyjnego ma duży sens. Obecnie pomoże firmom, które notują spadki zamówień, ale także w przyszłości popyt na ich produkty powinien się utrzymywać. Poza tym, można też mówić o eksporcie tych środków ochrony poza granice naszego kraju, bo zapotrzebowanie na nie będzie zapewne wciąż duże – wyjaśnia wiceminister Semeniuk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
,.vmdn
4 lata temu
Cały świat kupuje w Chinach. Bardzo mądra decyzja radzenia sobie w sytuacji kryzysowej. Przedsiębiorca zawsze ryzykuje w spedycji czas i kwotę sprzedaży. Jeśli państwo gwarantuje te kwestie to rewelacyjna okazja na zarobek. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze przez wiele miesięcy będą potrzebne maseczki. W czasach kryzysu najważniejszym jest zarobek i umacnianie się dla polskich firm.
lbn
4 lata temu
ale za darmo rozumiem
co tam
4 lata temu
W lipcu to sobie mogą te maseczki założyć na nogi , nie będą zapewne potrzebne
Adert
4 lata temu
Rządowy program????? Nie rogzśmieszajcie ludzi. Ten rząd potrafi tylko jedno - zadbać o własny tyłek, a ludzi skoszarować w mieszkaniach tozsyłając do pilnowania na drogach, ulicach czy osiedlach swoje oddziały SA. Licznie organizowane łapanki przypominają lata 1940 - 45.
wrong way.
4 lata temu
Nikaby stanowczo lepiej zabezpieczają. Albowiem i włosy od lądujących wirusów chronią.Kompres na głowę też można z nich.