- Jestem zwolennikiem odnawialnych źródeł energii – powiedział premier Mateusz Morawiecki i zapowiedział nowelizację ustawy wiatrakowej. Skąd ta zmiana? - Myślę, że premier nigdy nie był przeciwnikiem energetyki odnawialnej, ale nie miał w swoim obozie politycznym wystarczającego poparcia, by forsować rozwiązania korzystne dla tego sektora - powiedziała w programie "Newsroom" WP Justyna Piszczatowska, redaktor naczelna Green-News.pl. - Natomiast faktycznie można dostać zawrotu głowy, jak się słucha ostatnich wypowiedzi, świadczących o tym, jak bardzo rząd nagle pokochał energetykę wiatrową. Słyszymy o bezpieczeństwie energetycznym, ale chodzi przecież o jeden z kamieni milowych. Warto przypomnieć, że rząd PiS wprowadził przepisy, które wykluczyły rozwój nowych projektów energetyki odnawialnej. Rząd deklarował, że ten rozwój trzeba spowolnić, bo jest potrzeba stabilizowania cen energii i zapewnienia bezpiecznych dostaw. Przypomnijmy, że chodzi o odległość...
rozwiń