Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Rzecznika Straży Granicznej straciła posadę. Broni jej były premier PiS

30
Podziel się:

Anna Michalska straciła posadę rzeczniczki Straży Granicznej. Decyzję w tej sprawie podjął Komendant Główny pograniczników. Jej ogłoszenie natychmiast wywołało reakcję ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości. W obronę wziął ją m.in. były premier Mateusz Morawiecki.

Rzecznika Straży Granicznej straciła posadę. Broni jej były premier PiS
Anna Michalska (na zdjęciu) nie jest już rzeczniczką Straży Granicznej. Bronią jej politycy Prawa i Sprawiedliwości (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Anna Michalska pożegnała się ze stanowiskiem rzeczniczki Straży Granicznej. Funkcję tę pełniła od 2021 r., czyli od roku, w którym wybuchł kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej.

Decyzję o odwołaniu podjął nowy komendant główny, czyli generał brygady SG Robert Bagan. Chwilę wcześniej na stanowisku szefa pograniczników zastąpił generała dywizji SG Tomasza Pragę (który stał na czele służby od 2018 r.) – przypomina fakt.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Kolesiostwo" w spółkach skarbu państwa. Ekspertka: znów zatrzymamy się na aferach

Politycy PiS bronią byłej rzeczniczki SG

Decyzja nowego szefa SG wywołała zdecydowane reakcje ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości. I tak Adam Andruszkiewicz zareagował na wpis w serwisie X dziennikarza TVN Artura Molędy, który stwierdził, że była już rzeczniczka była "twarzą kryzysu na granicy".

Pani Kapitan Michalska nie była 'twarzą kryzysu na granicy' jak pisze pan z TVN. Była twarzą twardej obrony świętej granicy państwa polskiego, dzięki której zachowaliśmy bezpieczeństwo i powagę jako kraj. Wylano na nią za to morze hejtu. Dziękujemy Pani Kapitan – napisał poseł.

Z kolei poseł Jerzy Polaczek ocenił, że Anna Michalska była "brutalnie atakowana, poniżana i lżona słownie przez wielu polityków dzisiejszej większości rządowej". Zapewnił też, że jego formacja "wyraża szacunek" dla jej pracy.

Pani Kapitan Anna Michalska jako rzeczniczka prasowa SG rzetelnie informowała opinię publiczną o tym jak ludzie Putina i Łukaszenki destabilizują naszą wschodnią granicę. Zamiast nagrody – od nowego rządu spotkała ją kara i odwołanie z funkcji. Tak nowy rząd potraktował kobietę, która odważnie pełniła swoją służbę. Wstyd! – napisał były premier rządu PiS-u Mateusz Morawiecki.

Niektórzy cieszą się z odwołania Michalskiej

Niektórzy jednak nie kryją zadowolenia z tego odwołania. "Nareszcie! Anna Michalska, która w ostatnich latach wmawiała nam, że push-backi to tylko 'zwrot do linii granicy', nie jest już rzeczniczką Straży Granicznej. To świetna wiadomość! Polskie służby zasługują na godną reprezentację. Brawo MSWiA" – napisał Franciszek Sterczewski (KO).

Uwagi do pracy Anny Michalskiej ma także Piotr Czaban z Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego.

Anna Michalska celowo manipulowała informacjami, kłamała w sprawie zbrodni na pograniczu. Wymiar sprawiedliwości będzie miał pełne ręce roboty – stwierdził aktywista i były dziennikarz.

Anna Michalska służy w Straży Granicznej od 2006 r. Do 2018 r. związana była z jej bieszczadzkim oddziałem, później pracowała w komendzie głównej. Od 2007 r. działała w służbach prasowych formacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(30)
Gregory
2 miesiące temu
Starczewski pali frana jak zwykle mongoł jeden Pani rzecznik była odpowiednia osobą do pełnienia tej funkcji
Dojna🐄
3 miesiące temu
Wnuczka Winnickiego niech szuka roboty na Nowogrodzkiej jak była taka dobra.
Poczytaj im m...
3 miesiące temu
17 listopada ukazał w Gazecie Wyborczej się artykuł Małgorzaty Tomczak o kłamstwach aktywistów na granicy białoruskiej. Autorka podkreśliła, że większość osób próbujących przedostać się do Europy stanowią mężczyźni. "W ostatnim roku kobiety stanowiły jedynie 10 proc., a dzieci - 17 proc., z czego wiele to 16-17-latkowie. Mówimy, że prawicowa propaganda wypacza obraz migracji, nie pokazując dzieci i kobiet, a robimy to samo - z tym, że statystyka stoi po ich stronie" - napisała. Autorka przyznała, że relacjonując sytuację na wschodniej granicy, konfabulowała. "Po dwóch latach pisania o migracji i kryzysie na granicy nie mam wątpliwości, że wytwarzamy fałszywą wiedzę. Fabryka fałszywej wiedzy w GW. Celem kłamstwa była zmiana politycznego wyniku.
tak jest
3 miesiące temu
Proponuję artykuł Małgorzaty Tomczak w "Gazecie Wyborczej" a następnie proszę przeprosić Panią kapitan Annę Michalską. Cyt min,: "Rodziny z dziećmi, wykształcona Afganka, ciężarna kobieta - osoby takie, jak w filmie Holland, są na granicy wyjątkami", „W rozmowach z aktywistami wielokrotnie podważałam sens utrwalania takiej narracji [fałszywej wiedzy - tak rozumiem]. W odpowiedzi słyszałam, że asymetria dyskursu władzy zmusza nas do działania, w którym kategorie obiektywizmu i prawdy nie mają zastosowania". - kłamstwa i kłamstwa aby zaistnieć jako tzw "aktywistka", aby oskarżać rząd pisu zepsuć opinię, aby ze szmacić Polskich rządowych żołnierzy broniących granicy, aby zaszkodzić rządowi i Polsce, aby zalew "ładnych" którzy mają "ubogacić" genetycznie zachód (opinia naszej noblistki) stał sie legalny, aby bolszewicy mieli ułatwione wejście do Polski zgonie z niemieckim "Planem obrony na Wiśle".
po_papr
3 miesiące temu
Cenzura jest na tym portalu, nic nie można napisać źle o nowym rządzie
...
Następna strona