Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Takiej drogi rowerowej jeszcze nie było. Cyklostradą dojedziemy do Niemiec i Czech

31
Podziel się:

Cyklostrada Dolnośląska, czyli sieć dróg rowerowych, która w przyszłości ma liczyć 2 tys. kilometrów, to największy realizowany na Dolnym Śląsku projekt związany z budową infrastruktury rowerowej. Aktualnie w regionie, według danych samorządu województwa, jest 640 kilometrów tras rowerowych.

Takiej drogi rowerowej jeszcze nie było. Cyklostradą dojedziemy do Niemiec i Czech
Cyklostrada Dolnośląska to sieć dróg rowerowych, która będzie miała 2 tys. kilometrów (PAP, Przemysław Piątkowski)

Cylklostrada Dolnośląska to przedsięwzięcie realizowane przez samorząd województwa dolnośląskiego we współpracy z samorządami lokalnymi.

Cyklostrada Dolnośląska. 2 tys. kilometrów dróg

Dolny Śląsk, jako jeden z pierwszych regionów w Polsce, podjął temat dróg rowerowych w sposób tak kompleksowy. Wspólnie z ekspertami i przedstawicielami środowiska miłośników turystyki rowerowej tworzymy strategię budowy sieci dróg rowerowych w całym regionie - powiedział PAP marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Halo Polacy. Nie musi nocować w pięciogwiazdkowych hotelach. Luksus ma na co dzień

Zadbaliśmy również o wypracowanie standardów projektowych, dzięki którym nowo budowane drogi będą bezpieczne, funkcjonalne, przyjazne dla użytkowników i środowiska - dodał samorządowiec.

Cyklostradę Dolnośląską ma tworzyć sieć tras rowerowych, która z jednej strony będą służyć turystyce rowerowej, z drugiej zaś, poprzez integrację tras rowerowych z dolnośląską siecią kolejową, usprawnią usługi transportowe, powodując, że będzie w regionie mniej miejsc wykluczonych komunikacyjnie.

Urzędnicy z Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego podkreślają, że projekt cyklostrady oparty jest o sieć głównych tras rowerowych obejmujących cały region. Drogi te łączą się również z trasami rowerowymi po stronie czeskiej i niemieckiej.

Planowano, że łącza długość tras rowerowych cyklostrady ma wynieść 2 tys. kilometrów, obecnie jest to 640 kilometrów tras rowerowych, przy czym dane te nie obejmują ścieżek rowerowych w obrębie miast.

Jak podkreślono, to projekt wieloletni, a prace projektowe dla poszczególnych odcinków tras rowerowych będą po połowie finansowane przez samorząd województwa i gminy.

Region inwestuje w turystykę rowerową

W regionie realizowanych jest też szereg innych inwestycji związanych z turystyką rowerową. Na przykład na Ziemi Kłodzkiej powstało ponad 200 km tras rowerowych Singletrack Glacensis. Ten system górskich szlaków rowerowych pozwala na przejechanie niemal całej Ziemi Kłodzkiej ścieżkami rowerowymi typu singletrack.

W regionie powstaną też "parki" służące do doskonalenia techniki jazdy dla dyscypliny MTB "cross country". Do udziału w tym przedsięwzięciu zgłosiło się 30 dolnośląskich gminy. "Parki" będą budowane ze środków samorządu województwa dolnośląskiego, Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz budżetów gmin.

W Bielawie planowana jest budowa Dolnośląskiego Kolarskiego Toru Szosowego, który ma spełniać funkcję szkoleniowe. Według założeń, mają się tam też odbywać imprezy sportowe.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
infrastruktura
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(31)
le mór
11 miesięcy temu
"Drogi te łączą się również z trasami rowerowymi po stronie czeskiej i niemieckiej." Z Czechami to rozumiem ale na granicy z Niemcami to nie ścieżek brakuje tylko muru
Gorol
11 miesięcy temu
Za rządów burmistrza Zakopanego powstało najwięcej ścieżek rowerowych , ale niestety na Pomorzu i Śląsku.
Metro66
11 miesięcy temu
Za Tuska wystarczył pendzel i farba oraz służbowe seicento z kogutem na dachu . Droga rowerowa z pasa asfaltu jak malowana .
Werty
11 miesięcy temu
Zbudowac z sensem to jedno ( zeby byly polaczone a nie urywaly sie gdzies w krzakach). Ale utrzymanie ich w stanie uzywalnosci to drugie. Latanie dziur, koszenie zielska przynajmniej po metrze po obu stronach, zeby trawy nie kladly sie na sciezke, pilnowanie, zeby nie bylo samowolki ze znakami, slupami na srodku sciezki. Zeby wyjazdy z posesji przez sciezke byly plynne a nie po 5-10 cm roznicy. Zmiatanie chociaz raz na miesiac lisci lub piachu. Zima odsniezanie ( niektorzy i zima jezdza - szczegolnie na malych dystansach w miescie. Moze jakis maly rider co jednoczesnie kosi pobocze i zamiata jezdnie, z przyczepka do smieci i z kilkoma plytkami chodnikowymi lub masa bitumiczna do biezacego latania dziur. Zima ten sam rider moze zamiatac sniegi ciagnac z tylu mala piaskarke. Bo tego brakuje nawet w duzych miastach z tego co widze. Porzadkuje sie od przypadku do przypadku albo jak o jakiejs dziurze gdzies napisza.
Bolo
11 miesięcy temu
Kto w przyszłości będzie miał auto skoro będą elektryczne , to nielicznych będzie stać Więc budują drogi dla rowerów pewnie unia nakazała
...
Następna strona