Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|

Ten kraj zmierzy się z nawet 60-proc. inflacją. Siedem milionów mieszkańców w "strefie ubóstwa"

42
Podziel się:

Według badań Uniwersytetu Katolickiego Argentyny (UCA), 2022 r. zapowiada się w gospodarce tego kraju jeszcze gorzej niż ubiegły, zakończony się niemal 51- procentową inflacją. Według innych prognoz - w tym roku wzrost cen osiągnie nawet 60 proc. Jak mówią naukowcy, w ciągu ostatnich miesięcy 15 proc. klasy średniej nawet nie zdaje sobie sprawy, że już nią nie jest.

Ten kraj zmierzy się z nawet 60-proc. inflacją. Siedem milionów mieszkańców w "strefie ubóstwa"
Argentyna mierzy się z potężnym kryzysem (Getty Images, 2019 Getty Images)

Kryzys w Argentynie prowadzi do powtórzenia się sytuacji z lat 2008-2009. Wówczas m.in. wskutek załamania się argentyńskiego eksportu do wielu domów zajrzał głód i trzeba było ratować sytuację m.in. rozdawnictwem żywności przez supermarkety wśród mieszkańców Buenos Aires i niektórych innych miast.

Według sondaży przeprowadzonych z udziałem ok. pięciu tysięcy respondentów winna kryzysowi jest głównie polityka rządu lewicowego prezydenta Fernandeza w okresie pandemii koronawirusa.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zobacz także: Ceny mieszkań wzrosną. "Nikt jeszcze nie wie o ile"

7 mln Argentyńczyków "najzwyczajniej klepie biedę"

Prof. Augustin Salvia, światowej sławy socjolog kierujący "laboratorium długu społecznego" UCA – jednej z najbardziej prestiżowych uczelni Ameryki Łacińskiej - tak zdiagnozował sytuację:

W ciągu ostatnich miesięcy 15 proc. argentyńskiej klasy średniej zaczęło najzwyczajniej klepać biedę, chociaż jeszcze sobie nie uświadamia, że klasą średnią już nie jest. To jest siedem milionów Argentyńczyków – sprecyzował prof. Salvia.

Według jego prognoz, w których uwzględnia również "kryzys zaufania do rządu, ale także do opozycji", w obecnej sytuacji politycznej na świecie nacechowanej brakiem stabilności wyjście z kryzysu może okazać się dla Argentyny trudniejsze niż pod koniec pierwszej dekady tego stulecia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(42)
uczciwy uczeń
2 lata temu
Natychmiast wysłać do Argentyny Kaczyńskiego, Morawieckiego Sasina Obajtka Szumowskiego tego łapówkarza z KNF moze tam jeszcze jest co ukraść!
Indianin
2 lata temu
Myślałem że to o Polsce, ale coś za małe liczby !!!!
Pan jureczek
2 lata temu
Wiadomo gdzie leży wina, na szczytach władzy, poukładali się jedni z drugimi, najpierw sztuczna pandemia teraz teatr wojenki, jest na co zwalać, oni mają czyste ręce bo robią to w białych rękawiczkach. Kill your masters.
emigrant
2 lata temu
I pomyslec ze jeszcze 40 lat temu Argentyna byla krajem dobrobytu do ktorego jechali ludzie na emigracje. Bylem w Austrii w obozie to wiem co napisalem.
vdvv
2 lata temu
Rządzący i bankierzy robią wszystko żebyśmy znowu byli milionerami. Inflacja prawie 11%, lokaty na 2%. Okradają Polaków. Robią to żeby ten dług zaciągnięty na rozdawnictwo było łatwiej spłacić, a zwykłe oszczędzające szaraczki na tym tracą przez inflację i niskooprocentowane lokaty. RPP i prezes NBP robi wszystko by euro, frank i dolar były drogie a złotówka słaba. Gadanie przez rządzących o tym, że na rynek mogą wrzucić każdą ilość gotówki. Lepiej nie można było zrujnować złotego. Rozdawanie pieniędzy, zadłużanie państwa, podnoszenie podatków, majstrowanie przy OFE, ciągła niepewność co nowego rząd wymyśli prowadzą do osłabienia złotówki. By uniknąć problemów finansowych, potrafić wykryć pułapki zastawiane przez instytucje finansowe potrzebna jest finansowa wiedza. Przynajmniej na podstawowym poziomie. Dlaczego w szkole się tego nie uczy? Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emerytura nie jest Ci potzerbna . Opisano w niej jak dojść o wolności finansowej pomimo nie najwyższych zarobków.
...
Następna strona