Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jak rozkręcić własny biznes?

0
Podziel się:

"Jeśli jakikolwiek biznes ma powstać, ktoś musi coś kupić" – mówi Adam Kostrzewa z FPA Group gość „EKG”, programu gospodarczego radia Tok Fm.

"Jeśli jakikolwiek biznes ma powstać, ktoś musi coś kupić" – mówi Adam Kostrzewa z FPA Group gość „EKG”, programu gospodarczego radia Tk Fm.

Anna Laszuk: * Będziemy rozmawiali o tym jak tworzyć własny biznes, jak analizować jego opłacalność, opłacalność inwestycji. Oczywiście jest tak, że zawsze mamy jakiś pomysł. Adam Kostrzewa:* Zazwyczaj tak jest. Pytanie tylko co to jest dobry pomysł i co to jest w ogóle pomysł? I pierwsza rzecz oddzielenie pomysłu od pomysłu na biznes. To oznacza w naszym zwykle przekonaniu, że zalecamy młodym przedsiębiorcom, mówiąc w cudzysłowie, pewne hodowanie pomysłów i zastanawianie się czy ten właśnie pomysł konkretny to jest to, jeśli tak to próbujemy to dalej zaplanować.

Anna Laszuk: *A jak można samemu ocenić czy to jest właśnie to?
*
Adam Kostrzewa:
Na etapie samego pomysłu dużą rolę odgrywa przysłowiowy zdrowy rozsądek. Jeżeli jesteśmy w stanie czysto rozsądkowo ocenić, tak jakieś przedsięwzięcie ma szanse powodzenia, jesteśmy w stanie pójść dalej i zastosować pewne metodologie, i powiedzieć sobie czy to jest ścieżka do pójścia dalej. Natomiast warto ten pierwszy krok, zupełnie początkowy, zdroworozsądkowy wykonać, aby być w stanie poświęcić się czy skupić się na tych pomysłach, które faktycznie rokują jakiekolwiek szanse powodzenia. By być w stanie poświęcić czas, czasem pieniądze na dalsze badanie zanim dojdziemy do fazy realizacji, czy startu biznesu.

Anna Laszuk: Tworzenie biznesplanu jest taką przymiarką do realistycznej oceny?
Adam Kostrzewa: *Tworzenie biznesplanu jest już raczej samą realistyczną oceną, nie tyle przymiarką. Bowiem jeśli mówimy o takim pragmatycznym działaniu to często wiąże się z wydaniem pierwszych pieniędzy na samoocenę pomysłu. Jeśli mówimy o rynku, produkcie, badaniu szans, zazwyczaj to oznacza, że potrzebujemy wydać mniejsza czy większe pieniądze na badanie rynku na przykład. Jeśli nie wystarczy nam samo spojrzenie do internetu, a czasami nie wystarczy jeśli planujemy coś większego, wówczas pierwsze pieniądze związane z badaniami pod biznesplan często musimy ponieść. Bardzo często bardzo istotne znaczenie ma skala biznesu o jakim myślimy. Jeśli myślimy o małym przedsięwzięciu wówczas te wydatki na te pierwsze przymiarki mogą być relatywnie małe wobec czego te nasze początkowe badanie będzie wystarczające na poziomie internetu i ogólnie dostępnych mediów. Natomiast jeśli mówimy o większym biznesie, lub nowym pomyśle biznesowym, czy nowym projekcie biznesowym, który podejmuje już działająca firma to
oznacza, że całe nasze badania i cała analiza pomysłu biznesowego projektu będzie bardziej zaawansowana, bardziej rygorystyczna i formalna w związku z czym warto się zastanowić czy rzeczywiście to jest ścieżka, którą warto pójść dalej. Ponieważ takich ścieżek zazwyczaj mamy kilka i to już wymaga naszej wstępnej oceny.
*
Anna Laszuk:
Ci co już mają za sobą tworzenie biznesplanów, różne inwestycje zapewne wiedzą jak tworzyć biznesplan, co on powinien zawierać, ale dla tych którzy nie wiedzą powiedzmy o tym?
*Adam Kostrzewa: *Zacznijmy od rzeczy zupełnie podstawowej rynek, sprzedaż, klient, czyli to wszystko co jest na zewnątrz, co jakby jest sednem naszej sprzedaży. Jeśli jakikolwiek biznes ma powstać ktoś musi coś kupić, więc musimy mieć jakiś pomysł na produkt, serwis, usługę i być w stanie przewidywać klienta, który przyjdzie to kupić, przyjdzie, przyjedzie, cokolwiek my dostarczymy to są już różne formuły na przykład na pomysł biznesowy. Czasami pomysły oznaczają, że zupełnie inaczej dostarczymy ten sam produkt, który sprzedaje tysiące innych sklepów, to może być już świetne, inaczej mówiąc patent na biznes. Natomiast bez wątpienia rynek, produkt i całe otoczenie zewnętrzne to jest punkt pierwszy. W tym momencie też warto dodać taką analizę formalnych czy formalnoprawnych warunków działania. Przykładowo jeśli dzisiaj zastanawiamy się co będzie dalej w gospodarce w perspektywie lat kilku to warto też myśleć o tym w perspektywie naszego biznesu.

Anna Laszuk: Dziś nie polecamy tworzyć biznesplanu?
*Adam Kostrzewa: *Dziś nie polecamy, to prawda. Aczkolwiek idąc dalej, mając te podstawowe założenia rynkowe próbujemy zastanowić się jak faktycznie będzie działać firma, jaki będzie tak zwany plan operacyjny, kto konkretnie co zrobi, w jaki sposób będziemy kupować surowce, w jaki sposób będziemy realizować usługi, w jaki sposób będziemy sprzedawać, jak dostarczać do klienta. Jeśli te założenia są znane, rozpracowane, napisane, idziemy dalej zastanawiając się kto będzie tym zarządzał, kto faktycznie będzie sprawiał, że rzeczy będą się działy. Jeśli to wszystko jest wykonane, to próbujemy ocenić jak to wygląda pod względem konkretnych cyfr, wartości pieniędzy. Czyli budujemy projekcje finansowe, sprawozdania finansowe, przekładamy wszystkie założenia, całe strategie operacyjne, punkt widzenia biznesu, na układ liczb zrozumiałych dla ludzi na rynku. Jeśli próbujemy pójść z naszym biznesplanem dalej do inwestora i pokazać tak oto będzie wyglądał biznes, takie są wyniki, to powinniśmy pokazać sprawozdanie,
dokument zrozumiały powszechnie, rachunek wyników, bilans dla nowego przedsiębiorstwa, dla nowego biznesu. To jest analiza finansowa i projekcje finansowe, które spięte razem mówią o całości, bardzo ogólnie, biznesplanu. Warto dodać jeszcze jeden bardzo ważny punkt, takie executiv salar, tak zwane podsumowanie, które jest do tego, żeby po raz pierwszy zainteresować potencjalnego inwestora. To musi być zwięzła, krótka informacja, która pokazuje w jaki sposób biznes będzie funkcjonował, pokazując sedno tego biznesu, najbardziej atrakcyjne punkty. Często się mówi o tak zwanym teście windy, jeśli spotykamy inwestora potencjalnego w windzie i mamy czas jazdy na piętro en to mamy być w stanie w trakcie tego przejazdu wypunktować najważniejsze cechy i wyjść z tej windy z pytaniem inwestora dobrze to kiedy zaczynamy.

Anna Laszuk: Chciałam zapytać czym się charakteryzuje dobry biznesplan, rozumiem że tym właśnie?
Adam Kostrzewa: Dokładnie. Jeśli test windy zadziała, albo jeśli inaczej mówiąc zdobędziemy finansowanie, uzyskamy finansowanie to znaczy, że jest niezły. Inny punkt widzenia jest jeszcze taki, jeśli spojrzymy na biznesplan, nie tylko jak na narzędzie, które pozwala nam pozyskać inwestora, zdobyć pieniądze, tylko patrzymy jak na dokument, który mówi jak zarządzać biznesem, jak kontrolować realizację różnorodnych celów. To dobry biznes plan, to jest taki, który pokazuje że zwróciliśmy uwagę na wszystkie istotne punkty w biznesie. Jeśli jesteśmy, załóżmy, przedsiębiorcom, który ma nieograniczone zapasy kapitału i jest w stanie samodzielnie finansować swój biznes, natomiast planuje nowe przedsięwzięcia i ocenia co zostało wykonane, co zostało zrealizowane po sześciu miesiącach, roku, jesteśmy sobie w stanie powiedzieć to jest dobry dokument, skoro byliśmy w stanie zająć się na poziomie planowanie wszystkimi istotnymi szczegółami, a potem widzimy, że wychodzą w przyszłości czy w rzeczywistości. Jeśli
zaplanowaliśmy, że produkt będzie sprzedawany na trzech rynkach, albo w trzech różnych lokalizacjach, a sprzedajemy go w jednej albo w lokalizacjach stu, to oznacza, że być może gdzieś na poziomie badań nie odrobiliśmy lekcji i jakiś fragment naszej pracy był zaniedbany. I to jest takie spojrzenie na biznesplan nie od strony pozyskiwania finansowania, a od strony kontroli biznesu, takiej formuły na ciągłe planowanie i zarządzanie.

Anna Laszuk: A gdzie szukać środków, kredyt, Unia Europejska, co jeszcze?
Adam Kostrzewa: Mówiąc bardzo prosto wszędzie gdzie się da. W przypadku szczególnie nowego przedsięwzięcia tu warto oddzielić biznes nowo powstający, nowy pomysł na biznes od takich przedsięwzięć, które są jakąś formą realizacji już istniejącego biznesu. Te wszystkie pomysły, które kontynuują stan istniejący są o tyle łatwiejsze do przygotowania, czy pozyskania finansowania, o ile istnieje historia ich działalności. Jeżeli jest sukcesem pozwala znacznie uwiarygodnić wszelkie dalsze projekty, wszelkie dalsze pomysły, jeśli takiego punktu wyjścia nie ma punktem ciężkości stają się wszystkie przewidywania i wiarygodność tych wszystkich badań, o których mówiliśmy wcześniej, tego przewidywania rynku, klienta i sposoby dotarcia do klienta na przykład. Często sposób pozyskiwania finansowania jest już wbudowany w sam pomysł biznesowy. Przykład: jeśli jesteśmy drobnym przedsiębiorcom i myślimy, że świetnym pomysłem na biznes w naszej lokalizacji będzie otwarcie kolejnego punktu franczyzowego znanej sieci
usługowej, to to oznacza, że tak na prawdę finansowanie w tym przedsięwzięciu jest już być może rozwiązane, o ile jesteśmy w stanie naszemu franczyzodawcy pokazać naszą historię handlową i pokazać, że to my jesteśmy tym najlepszym kolejnym prowadzącym kolejny punkt biznesowy, to znaczy, że w jakimś sensie, mówiąc brzydko, finansowanie jest załatwione. Jeśli natomiast my mamy zupełnie nowy pomysł, powiedzmy chcemy produkować coś zupełnie nowego, więc musimy kupić maszyny, musimy kupić surowce, musimy także zatrudnić ludzi to oznacza może, że jesteśmy w stanie finansować zakup maszyn przez leasing, niekoniecznie przez kredyt czy środki własne, natomiast w przypadku zatrudniania personelu, być może będziemy musieli liczyć na częsty przypływ gotówki, to jest w stanie nam zapewnić kapitał jaki mamy w kieszeni, albo kapitał inwestorów, których zdołamy zachęcić, albo środki z kredytu. Warto podkreślić, dzisiaj nie docenianą, rolę kapitału obrotowego to jest coś, co jest
zwyczajną różnicą w terminach płatności między naszymi zobowiązaniami i należnościami, zwłaszcza w firmie handlowej czy nowo planowanym biznesie czysto handlowym to jest bardzo istotny punkt finansowania. Te wszystkie zjawiska wracając do biznesplanu i planowania musimy złożyć w jakąś spójną całość na poziomie liczb w formie sprawozdania finansowego i również być w stanie przedstawić w windzie to wszystko w sposób spójny, to wszystko się nazywa przepływami pieniężnymi i jeśli rozmawiamy z inwestorem, sprzedajemy mu obietnicę przyszłych przepływów finansowych, powiadamy za miesiąc, za miesięcy x, za rok, przyniesiemy czy biznes przyniesie takie i takie konkretne przepływ finansowe, takie i taki zastrzyki gotówki i na koniec to się opłaca. Czyli jeśli biznes generuje pieniądze to się opłaca.

*Anna Laszuk: *Ostatnio było głośno na temat instytucji aniołów biznesu, na czym to polega?
*Adam Kostrzewa: *To jest świetny punkt zwłaszcza dla tych wszystkich przedsiębiorstw, które dopiero zaczynają i mają krótką historię biznesową i potrzebują pewnego wsparcia, które jest i wsparciem metodologicznym i pewnym uwiarygodnieniem dalszego kontaktu na dalszej ścieżce biznesowej. Podobną rolę pełniły, czy pełnią nadal, tak zwane inkubatory biznesowe mówiąc brzydko, anioły biznesu to jest troszkę inna inicjatywa, ale sprowadzając do sedna bardzo zbliżona w końcowym efekcie. Ktoś kto zaczyna jest w stanie przynieść pomysł do grona ludzi, którzy są w stanie przyjaźnie go rozważyć, wskazać główne problemy czy główne atuty, powiedzieć co warto podkreślić wydobyć, co warto przeanalizować dalej, czego warto zaniechać i w ten sposób wspierając pomysł merytorycznie oraz pomagając pokazać jak powinna wyglądać dalsza droga postępowania z biznesem i dalszego działania.

Anna Laszuk: *A gdzie szukać tych aniołów?
*
Adam Kostrzewa:
Jak dobrze pamiętam to pani Bochniarz jest zaangażowana w tą inicjatywę, choć z całym szacunkiem dokładnych szczegółów nie umiem pani podać.

Rozmawiała: Anna Laszuk

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)