Serwis przypomina badania przeprowadzone przez Komisję Europejską w 2018 r. Wynika z nich, że do 10 proc. z 88 milionów ton odpadów żywnościowych wytwarzanych rocznie w UE ma związek z oznaczeniem dat i niewłaściwym ich rozumieniem przez konsumentów.
UE pracuje nad zmianami etykiet
"Błędna interpretacja przez konsumentów znaczenia terminów "wykorzystanie do" i "najlepiej przed" może przyczynić się do marnotrawienia żywności w gospodarstwach domowych" - przytacza fragment raportu next.gazeta.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlatego Komisja Europejska planuje zmiany. Jednym z branych pod uwagę rozwiązań jest dodanie nowych formuł - obok "najlepiej spożyć przed" mogą pojawić się nowe, np. "często po upływie" lub "często dobre dłużej".
Naukowcy z Cornell University przygotowali i przeprowadzili wśród losowej grupy konsumentów ankietę, w której poprosili o ocenę w skali od 1 do 5 prawdopodobieństwa wyrzucenia 15 różnych produktów spożywczych i napojów, które o jeden dzień przekroczyły datę ważności umieszczoną na opakowaniu.
Eksperyment pokazuje, kiedy wyrzucamy jedzenie
W pierwszej część badania jedynym wskaźnikiem, na którym mieli się oprzeć uczestnicy, była data: dzień, miesiąc i rok. W drugiej części powtórzono to samo ćwiczenie, jednak poza datą na etykiecie użyto jednego z dziesięciu różnych oznaczeń.
Cztery z nich były zgodne z tym, czego używa się na opakowaniach produktów sprzedawanych w w USA: "najlepiej do", "najlepiej spożyć do", "spożyć do" i "sprzedać do". Pozostałych sześć etykiet zawierało datę oraz biosensor, czyli wizualny wskaźnik jakości żywności.
Wyniki ankiety pokazały, że najwięcej osób zamierzało wyrzuć te produkty, na których data ważności była opatrzona słowami "spożyć do". Na przeciwnym biegunie znalazło się sformułowanie "najlepiej do". Zdaniem badaczy to właśnie to wyrażenie ma największy potencjał ograniczenia marnowania żywności.