Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Polscy transportowcy na tapecie unijnych ministrów. Przez "socjalny dumping"

34
Podziel się:

W środę w Paryżu spotykają się ministrowie transportu dziewięciu państw Europy, w tym ośmiu należących do Unii, aby omówić sprawę konkurencji ze strony firm przewozowych z Polski oraz Bułgarii i Rumunii.

Polscy transportowcy na tapecie unijnych ministrów. Przez "socjalny dumping"

Obciążenia na cele socjalne firm transportowych we Francji czy w Belgii albo w państwach skandynawskich są znacznie wyższe niż w Polsce. Stąd wiele przedsiębiorstw korzysta z tańszych usług przewozowych firm polskich albo bułgarskich, czy rumuńskich.

Kierowca znad Wisły zarabia 600 euro miesięcznie, a jego francuski kolega 2500. Jednak firma Francuza musi wydać miesięcznie na jedną ciężarówkę 45 000 euro, polskie przedsiębiorstwo mniej niż połowę tej sumy - 19 000.

Celem spotkania ministrów jest walka ze zjawiskiem, które określają jako nielojalna konkurencja, socjalny dumping i praktyki, które na przykład we Francji spowodowały, że od 1999 roku prace straciło 21 tysięcy kierowców. Jedna trzecia firm transportowych splajtowała, a nasiliło się to szczególnie w okresie kryzysu po 2008 roku.

Ministrowie i część eurodeputowanych z zainteresowanych tym stanem rzeczy państw domagają się wprowadzenia takich samych norm w skali całej Unii.

Marek Brzeziński

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(34)
WYRÓŻNIONE
leonek_king
9 lat temu
to może w myśl tej samej teorii wprowadźmy przepis mówiący o tym, że firma prowadząca działalność poza granicami musi wypłacać to samo wynagrodzenie co w kraju rejestracji firmy aby uniknąć wyzysku pracowników innych nacji
Gggvbb
9 lat temu
Po pierwsze żaden kierowca z Polski nie bedzie jeździł za 600€ ludzie dusz jest to około 1300€ tak wiec nie kłamcie nie Polskie firmy bo Polskie firmy by sie tak szybko na zachodnie drogi nie dostały tylko firmy Niemieckie Belgia Holandia firmy co dzis po zatrudniały Polskich kierowcow powstały w Polsce ich córki firmy gdzie nawet ciężarówki i cały sprzęt jest rejestrowany w Polsce mam nadzieje ze tak samo ustala to w temacie zakładów i hipermarketów w Polsce gdzie pracownik musi więcej zrobić niż ten sam na zachodzie a wypłata 5 razy mniejsza gdzie tu jest uczciwość wolnego handlu
olo
9 lat temu
chciałbym zobaczyć polskiego kierowcę , który za 1500 eur będzie jeździł po UE. Problem w głównej mierze, stworzyli sami Francuzi, Belgowie i Holendrzy. Największe firmy transportowe z tych krajów, pozakładały firmy w PL i tu zatrudniają kierowców. Można wymieniać nazwy bez końca. Pozatrudniali kierowców za niskie stawki i sieją na własnych rynkach nieuczciwą konkurencję, na co nie mogą patrzeć rodzime firmy. Może czas najwyższy o tym zacząć mówić i pokazywać