W proteście przeciwko oszczędnościom, jakich od zadłużonej Grecji domaga się Unia Europejska i MFW, kolejni członkowie rządu Lukasa Papademosa podają się do dymisji.
Państwowa telewizja grecka poinformowała po południu o rezygnacji wiceminister spraw zagranicznych Marilisy Ksenogiannakopulu z partii PASOK. Wcześniej tego dnia zrezygnowali: minister transportu, wiceminister ds. żeglugi oraz wiceminister rolnictwa - wszyscy trzej ze skrajnie prawicowej partii LA.O.S., której przewodniczący zapowiada, że nie poprze najnowszego planu oszczędnościowego.
Wczoraj z tych samych powodów do dymisji podał się wiceminister pracy i ubezpieczeń społecznych, deputowany partii PASOK.
Przyjęcie programu oszczędności i reform rynku pracy jest warunkiem otrzymania przez zadłużoną, zagrożoną bankructwem Grecję kolejnego pakietu pomocy międzynarodowej, opiewającego na 130 miliardów euro. Grecy muszą też porozumieć się z wierzycielami prywatnymi w sprawie umorzenia greckiego długu o połowę.
20 marca zapada termin wykupu greckich obligacji wartych 14,5 mld euro.
Głosowanie w parlamencie nad nowym programem oszczędnościowym ma się odbyć w niedzielę. PASOK apeluje o poparcie, podkreślając, że _ interes narodowy wymaga zajęcia przez wszystkich deputowanych odpowiedzialnego stanowiska, aby kraj mógł bezpiecznie wyjść z kryzysu _. Jednak kilku deputowanych z tej partii zapowiedziało, że programu nie poprą.
Czytaj wIĘCEJ NA TEMAT KRYZYSU W Money.pl | |
---|---|
"Mam obowiązek powiedzieć prawdę Grekom" Premier Grecji Jeorjos Papandreu prosi coraz bardziej rozgniewanych rządowymi oszczędnościami rodaków o cierpliwość. | |
Grecy grożą aresztowaniem unijnych inspektorów W Atenach znów gorąco. Policja użyła gazu łzawiącego. Sprzeciw wobec cięć przybiera też kuriozalne formy. | |
Niemcy wywierają na nich presję. Chcą reform W zamian za nową pomoc dla Grecji Niemcy domagają się od rządu w Atenach konkretnych działań prowadzących do realizacji programu oszczędności, a nie tylko zapowiedzi. |