Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kryzys we Włoszech. Włosi jedzą coraz mniej mięsa

0
Podziel się:

Kłopoty finansowe i powszechne przekonanie o potrzebie oszczędzania sprawiły, że mieszkańcy Włoch jedzą coraz więcej makaronu i domowej pizzy, a mniej mięsa.

Kryzys we Włoszech. Włosi jedzą coraz mniej mięsa
(.Bala/CC/Flickr)

Kryzys w istotny sposób zmienił menu Włochów - wynika z raportu związku rolników. Kłopoty finansowe i powszechne przekonanie o potrzebie oszczędzania sprawiły, że mieszkańcy Włoch jedzą coraz więcej makaronu i domowej pizzy, a mniej mięsa.

Sondaże, przeprowadzone przez związek rolników indywidualnych Coldiretti, wskazują, że w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku o 3 procent wzrosło spożycie makaronu, a o 6 procent spadła konsumpcja mięsa, zwłaszcza drogich befsztyków. Zmniejszyła się również sprzedaż ryb. Włosi kupują natomiast więcej kurczaków, przede wszystkim z powodu ich niskiej ceny.

Aż 43 procent Włochów ograniczyło zakupy w tradycyjnych sklepach i supermarketach na rzecz dyskontów. Jedna trzecia ankietowanych deklaruje, że chodzi tam coraz częściej.

Odnotowano także inne przykłady zmian zwyczajów żywieniowych i to w aspektach, które wydawały się jednym z fundamentów włoskiej tradycji. Coraz więcej mieszkańców Italii rezygnuje z powszechnego zwyczaju jedzenia śniadania w barze. W tym samym czasie w sklepach wzrosła sprzedaż kawy, mleka, herbatników, sucharów i miodu, czyli elementów porannego posiłku.

Rewolucja dotyczy też utrwalonej tradycji jedzenia obiadów w stołówkach, barach i restauracjach. W ostatnich miesiącach zrezygnowało z tego 6 procent respondentów. Taki sam odsetek włoskich rodzin nie chodzi już na kolacje do lokali. Tendencję tę potwierdzają także inne dane z raportu: wzrost sprzedaży oliwy i wina stołowego o 6 procent.

Rolniczy związek zauważył, że większość rodzin wprowadziła program oszczędnościowy jednocześnie z tym forsowanym przez rząd Mario Montiego. Ma to także dobre strony, bo przy okazji niektórzy rezygnują ze złych nawyków lub je ograniczają. Spadła na przykład sprzedaż cukierków i słodyczy na bazie czekolady, aperitifów, a także - o 10 procent - wypieków i deserów. W tym samym czasie zwiększył się popyt na mąkę, jajka, masło - o około 8 proc., co oznacza powrót do tradycji pieczenia ciast oraz chleba w domu.

Odnotowano, że połowa mieszkańców Italii zrezygnowała z kupowania gotowych dań, a także wielu innych artykułów i przygotowuje je sama w domu; dotyczy to makaronu, przetworów, konfitur a nawet jogurtu. Aż jedna trzecia włoskich rodzin robi pizzę w domu, a jedna piąta piecze chleb.

Co trzecia włoska rodzina uprawia sama warzywa, choćby na tarasie czy balkonie - podkreśla się w raporcie. Z tego punktu widzenia, podsumowują jego autorzy, kryzys wychodzi Włochom na zdrowie.

Czytaj więcej w Money.pl
Chce, by długi państw strefy euro były wspólne Premier Włoch Mario Monti jest za częściowym uwspólnotowieniem długów państw walczącej z kryzysem zadłużenia strefy euro.
Zmniejszyli liczbę posłów. Wezmą się za pensje Senat Włoch zdecydowaną większością głosów uchwalił poprawkę do konstytucji redukującą liczbę parlamentarzystów.
Masowo podrabiali trufle. Bo inni się nie znają Bezwartościowe grzyby poddawano obróbce syntetycznymi aromatami oraz olejkami i sprzedawano jako trufle do restauracji w kraju i za granicę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)