Niemieccy eksporterzy tracą swoją przewagę nad rywalami z zagranicy i dlatego zamiast konkurować ceną produktów powinni postawić na innowacje - uważa Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w opublikowanym raporcie o gospodarce Niemiec.
Zdaniem ekspertów OECD Niemcy nadal powinny umacniać swój eksport, ale także w większym stopniu niż dotychczas wzmocnić wewnętrzną konsumpcję i inwestycje w kraju. Niedawno Niemcy straciły swoją pozycję lidera na świeciepod względem wielkości eksportu na rzecz Chin.
_ - Jeśli chodzi o innowacje Niemcy zmniejszyły swą przewagę nad innymi w minionych latach _ - powiedział sekretarz generalny OECD Angel Gurria podczas prezentacji raportu w Berlinie.
OECD szacuje, że w tym roku niemiecki PKB wzrośnie o 1,3 proc. (według rządu będzie to 1,4 proc.), a w przyszłym - o 1,9 proc.
Jak dodał, innowacyjność stanowi siłę napędową wzrostu gospodarczego i zatrudnienia, lecz musi być wspierana poprzez reformy strukturalne, w tym uelastycznienie prawa pracy oraz inwestycje w oświatę.
- _ Niemcy potrzebują więcej dobrze wykształconych pracowników o szerokich kwalifikacjach _ - ocenił Gurria.
Odniósł się również do niedawnej polemiki wokół niemieckiej polityki eksportowej. Francuska minister gospodarki Christine Lagarde oceniła w zeszłym tygodniu, że nadwyżka handlowa Niemiec szkodzi konkurencyjności innych państw i zasugerowała, by Niemcy wzmocniły swą wewnętrzną konsumpcję, np. poprzez obniżenie podatków albo podniesienie wynagrodzeń.
Eksperci OECD także ocenili w swym raporcie, że silne oparcie gospodarki na eksporcie nie wystarczy, by zapewnić zadowalający wzrost gospodarczy. Obniżanie kosztów pracy, które przyczyniło się w minionych latach do zwiększenia konkurencyjności niemieckich produktów nie jest odpowiednim modelem na przyszłość biorąc pod uwagę niskie koszty siły roboczej w Chinach i Indiach.
Gurria wziął jednak Niemców w obronę przed krytyką z zagranicy. _ - Nie trzeba przepraszać za wydajność i sukces eksportu _ - ocenił.
Zalecił także rządowi Angeli Merkel ostrożność przy wdrażaniu obietnic wyborczych dotyczących obniżek podatków w przyszłym roku. Jak powiedział najważniejszym zadaniem jest obecnie konsolidacja niemieckiego budżetu, którego deficyt w tym roku sięgnie około 5 proc. PKB.