Największa woda ma przejść przez węgierską stolicę dziś wieczorem. Wały przeciwpowodziowe zostały wzmocnione w newralgicznych miejscach, aby ochronić stolicę przed zalaniem - powiedział premier Viktor Orban.
_ - Wody zbliżają się obecnie do serca kraju i uważamy, że następne dwa dni będą decydujące. W Budapeszcie nie tylko powódź jest problemem, lecz także system kanalizacyjny _ - podkreślił Orban, który spędził noc w mieście Esztergom, 50 km na północny-zachód od stolicy.
Według hydrologów szczytowa fala, szacowana na 8,95 m, jest spodziewana w Budapeszcie w okolicach godziny 18 i ma potrwać sześć godzin. O godzinie 10 rano poziom wody wynosił w mieście 8,85 m.
Służby przeciwpowodziowe i tysiące wolontariuszy pracowali całą dobę na zachodzie i północnym zachodzie kraju, gdzie trwa powódź. W sumie ewakuowano 1200 osób. 44 drogi są zamknięte.
Sytuacja powodziowa na Węgrzech i Słowacji
Do trzech miejscowości - Pilismarot, Domos i Kisoroszi - dojazd jest jedynie od strony wody; łodziami dowożone jest zaopatrzenie. W Domos z uwagi na powódź nie przeprowadzono wyborów nowych lokalnych władz.
Premier Orban zapowiedział, że jutro zwróci się do parlamentu o przedłużenie stanu klęski żywiołowej, który ogłosił w minionym tygodniu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Sytuacja powodziowa w Polsce. Stabilnie, ale... Sytuacja może się pogorszyć dziś, w związku z zapowiadanymi burzami i silnymi opadami deszczu. | |
Na Węgry idzie fala powodziowa. Największa w historii W Budapeszcie poziom wody na Dunaju wynosił dziś o 6 rano 8,45 m. Najwyższy rekord w stolicy to 8,60 m w 2006 roku. | |
Nie tylko powódź, ale i możliwe trąby powietrze Poprawy pogody można spodziewać się najwcześniej w sobotę. |