W II kw. PKB Wielkiej Brytanii spadł ponad dwa razy więcej niż przewidywano. Inne dane wskazują jednak na wyhamowanie recesji w Europie.
PKB w minionym kwartale w Wiekiej Brytanii spadł o 0,8 proc. w porównaniu do pierwszych trzech miesięcy tego roku. To o wiele gorzej od przewidywań ekonomistów, którzy spodziewali się niewielkiego spadku rzędu 0,3 procent.
W porównaniu do pierwszego kwartału to i tak o wiele lepiej - wtedy gospodarka na Wyspach skurczyła się aż o 2,4 proc. w ujęciu kwartalnym. W ujęciu rocznym natomiast obecny spadek PKB tego kraju to 5,6 procent.
Inne opublikowane dziś dane wskazują jednak, że przyszłość nie musi być bardzo zła. Indeks Ifo z Niemiec, który mierzy przyszłe oczekiwania tamtejszych przedsiębiorców wzrósł 4 miesiąc z rzędu.
Wzrósł także indeks PMI, obliczany przez agencję Reuters oraz mierzący aktywność gospodarczą w Eurolandzie. Indeks mierzący koniunkturę w przemyśle wzrósł z 42,6 pkt. w czerwcu do 46 pkt. w licpu. Jego odpowiednik dla usług zyskał z 44,6 pkt. miesiąc temu do 45,6 punktów.
Jako, że obydwa wskaźniki (PMI oraz Ifo) są bardziej ukierunkowane na przyszłość niż na przeszłość (jak dane PKB za II kw. w Wielkiej Brytanii), poznane dziś informacje wskazują, że recesja w Europie traci na swej _ zadziorności _.