Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Udziałowiec banku KTB oddał się w ręce policji

0
Podziel się:

W czerwcu centralny Bułgarski Bank Narodowy zamroził konta klientów tego banku, co wywołało ogromne poruszenie w bułgarskim sektorze finansowym.

Udziałowiec banku KTB oddał się w ręce policji
(Robert Brook/CC/Flickr)

Poszukiwany przez prokuraturę i Interpol główny udziałowiec banku Cwetan Wasilew przebywał w Belgradzie od kilku tygodni. Wiadomość o jego zatrzymaniu potwierdził jego bułgarski adwokat Konstantyn Symeonow.

W czerwcu bieżącego roku centralny Bułgarski Bank Narodowy przejął kontrolę nad działalnością KTB (Korporacyjnego Banku Handlowego), zamrażając jednocześnie konta jego klientów - co wywołało ogromne poruszenie w bułgarskim sektorze finansowym. Krok ten poprzedziły trwające kilka tygodni ataki na KTB w mediach, co spowodowało wzmożone wycofywanie depozytów przez klientów i utracenie przez bank płynności.

W chwili zamknięcia banku Wasilew, który za pośrednictwem własnej spółki Bromak ma w nim nieco ponad połowę udziałów, przebywał w Wiedniu. Gdy bułgarska prokuratura wydała międzynarodowy nakaz aresztowania go i przekazała informację o jego ściganiu do Interpolu, Wasilew udał się według nieoficjalnej informacji do Serbii, gdzie ma kilka przedsiębiorstw.

Wasilew jest poszukiwany przez prokuraturę jako współoskarżony o przywłaszczenie na szkodę banku środków finansowych znacznej wartości. We wstępnej fazie dochodzenia prokuratura twierdziła, że chodziło o wywiezienie w workach 206 mln lewów (103 mln euro) tuż przed zamknięciem banku i zlikwidowanie dokumentów dotyczących udzielonych kredytów w wysokości 3,5 mld lewów (1,75 mld euro). Później prokuratorzy wycofali się z tych zarzutów, a przejęcie owych 206 mln lewów jest datowane na okres od 2011 roku do czerwca 2014 roku.

Na początku września sofijski sąd na żądanie prokuratury zasekwestrował prawie cały majątek Wasilewa i jego rodziny, wpisany do rejestru handlowego. Są to jego akcje w Bromaku i 11 innych spółkach, jak też liczne nieruchomości oraz samochody.

Na podjęcie decyzji o ewentualnej ekstradycji Wasilewa serbski wymiar sprawiedliwości ma 40 dni - podała bułgarska prokuratura. Niewykluczone, że serbski sąd odmówi zgody na jego wydanie.

Przez cały czas Wasilew w listach do bułgarskich mediów i za pośrednictwem swojego adwokata twierdził, że pracuje na rzecz uzdrowienia banku i że stał się ofiarą zmowy swoich przeciwników, dążących do spowodowania bankructwa jego banku, w którym zaciągnęli duże kredyty.

Pisał, że jest w stałym kontakcie z innymi dużymi udziałowcami KTB - państwowym funduszem inwestycyjnym Omanu i rosyjskim bankiem WTB, mającymi odpowiednio 33 proc. oraz 9,9 proc. akcji. W ubiegłym tygodniu udziałowcy ci i Wasilew w liście do Bułgarskiego Banku Narodowego potwierdzili zamiar dalszych działań na rzecz sanacji banku i prosili o informacje na temat jego rzeczywistego stanu.

Zarządzony przez bank centralny audyt KTB nie jest gotowy, a częściowych jego wyników nie podano. W odpowiedzi na list właścicieli bank centralny stwierdził jednak, że sanacja KTB wymaga inwestycji w kwocie 6,2 mld lewów (3,1 mld euro).

W czerwcu bank centralny wstrzymując tymczasowo działalność KTB pozbawił go licencji, lecz nie ogłosił jego upadłości. Decyzja o wznowieniu działalności banku lub ogłoszeniu jego bankructwa ma zapaść najpóźniej do 20 listopada.

Wybór między ratowaniem banku za pomocą środków publicznych a ogłoszeniem jego upadłości - co spowodowałoby straty indywidualnych i korporacyjnych klientów z depozytami powyżej 100 tys. euro - jest jednym z istotnych tematów kampanii przed październikowymi wyborami parlamentarnymi.

KTB jest czwartym pod względem wielkości bułgarskim bankiem i jego trudności odbiły się negatywnie na stabilności systemu bankowego, którego wiarygodność wśród klientów uległa drastycznemu obniżeniu.

Według bułgarskich mediów problemy banku są wynikiem walki grup interesów, związanych między innymi z reprezentującym mniejszość turecką Ruchem na rzecz Praw i Swobód (DPS), którego deputowanym był do tej pory długoletni partner Wasilewa, biznesmen Delian Peewski. Jest on jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci bułgarskiego życia politycznego, a Wasilew zaczął mieć kłopoty, gdy się z nim poróżnił.

Obserwatorzy nie wykluczają, że oddanie się Wasilewa w ręce serbskiej policji może być wynikiem jakiegoś porozumienia między dawnymi partnerami.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)