Potrzebne jest porozumienie głównych sił politycznych, wykraczające poza obecny układ rządowy na rzecz europejskiego wyboru Ukrainy i reform - uważa szef MSZ Radosław Sikorski (na zdjęciu podczas dzisiejszych rozmów). Jego zdaniem rezultatem takiego porozumienia mogłoby być m.in. uruchomienie drugiej transzy środków z MFW.
Sikorski spotkał się dziś w Kijowie z głównymi liderami opozycji, m.in. z Witalijem Kliczką, Arsenijem Jaceniukiem i Ołehem Tiahnybokiem, a także z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego. Towarzyszył mu szef szwedzkiego MSZ Carl Bildt.
_ - W tym historycznym dla Ukrainy momencie, po tych wszystkich rozmowach uważam, że potrzebne jest porozumienie głównych sił politycznych wykraczające poza obecny układ rządowy na rzecz europejskiego wyboru Ukrainy i na rzecz reform. To wymaga wielkiej odpowiedzialności, odwagi i podjęcia ryzyka przeprowadzenia reform, które nie muszą być popularne _ - powiedział dziennikarzom Sikorski w Kijowie.
Dodał, że _ gdyby takie porozumienie nastąpiło, to jego warunkiem oczywiście musi być podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, a jego rezultatem mogłoby być uruchomienie drugiej transzy środków z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i pomoc Ukrainie w tym trudnym momencie, w którym się znalazła _.
_ - To są oczywiście decyzje polityków ukraińskich, na których spoczywa olbrzymie brzemię odpowiedzialności za znalezienie, póki jeszcze można, ukraińskiego rozwiązania tych dylematów _ - powiedział szef polskiego MSZ.
Sikorski zaznaczył, że liczne państwa członkowskie UE, ale także Stany Zjednoczone _ byłyby życzliwe _ porozumieniu na Ukrainie. - _ Mam nadzieję, że ideały młodych ludzi na Majdanie - którzy tak pragną Europy, lepszej przyszłości dla siebie, swojego kraju - przez ukraińskich polityków, zarówno władze, jak i opozycję nie zostaną zawiedzione _ - powiedział.
Dodał, że to decyzja Ukrainy, czy do osiągnięcia porozumienia będzie potrzebowała mediatorów. Sikorski zapytany, czy przedstawiciele władz Ukrainy, z którymi rozmawiał, akceptowali sprawę udziału przedstawicieli Rosji w rozmowach między UE a Ukrainą, odpowiedział twierdząco.
Stwierdził ponadto, że rozmowy o umowie stowarzyszeniowej między Unią a Ukrainą nie są prawie potrzebne. - _ Umowa stowarzyszeniowa jest i jest gotowa do podpisu. To, co może być przedmiotem rozmów, czego potrzebuje Ukraina, to rozmowy o wsparciu procesu wdrażania umowy stowarzyszeniowej i reform niezbędnych do usatysfakcjonowania warunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego _ - powiedział szef MSZ.
Podkreślił, że _ Ukraina stoi przed historycznymi wyborami i sytuacja jest bardzo poważna _. Sytuacja gospodarcza - mówił Sikorski - i przede wszystkim finansowa. Dodał, że Ukraina prowadzi rozmowy z UE, ale też bardzo intensywnie z Rosją.
Szef MSZ oświadczył, że UE głosem swych najwyższych władz uważa, że protesty w demokratycznym kraju są dozwolone i nie powinny spotykać się z represjami. _ - Dlatego jeszcze raz podkreślam, że nawołujemy obie strony do zachowania umiaru i przede wszystkim do nieużywania przemocy _ - powiedział Sikorski.
Przypomniał, że rozmawiał dziś z ukraińskimi politykami w gmachu rządu, co świadczy o tym, że nie jest on zablokowany przez demonstrantów, tylko jest do niego _ utrudnione dojście _. _ - To nie może być powodem do użycia siły _ - ocenił.
Sikorski komentował czwartkową wypowiedź premiera Ukrainy Mykoły Azarowa. Azarow powiedział, że _ naziści, ekstremiści i przestępcy nie mogą być partnerami w rozmowach o integracji europejskiej Ukrainy _. Szef MSZ zaznaczył, że nie słyszał tej wypowiedzi. Podkreślił, że protesty w Kijowie mają pokojowy charakter i są wyrazem europejskich aspiracji Ukrainy.
Pytany o skutek swojej wizyty i innych polityków UE w Kijowie, odpowiedział: _ Myślę, że zasialiśmy dozę realizmu zarówno po stronie władzy, jak i opozycji, co można osiągnąć, co byłoby pożądane, a co byłoby nierealistyczne i kontrproduktywne _. - _ Na przykład na Ukrainie jest legalnie, demokratycznie wybrany prezydent i to powinno być celem protestujących i opozycji, aby zmienił zdanie i podpisał umowę stowarzyszeniową _ - dodał.
Witalij Kliczko po rozmowie z Sikorskim wyraził wdzięczność dla Polski i innych krajów europejskich za wsparcie udzielane Ukrainie. Kliczko poinformował, że na spotkaniu _ padła bardzo dobra propozycja, na którą ukraińska opozycja odpowie w ciągu kilku dni _. _ - Spotkanie było bardzo owocne _ - ocenił Kliczko. Jego zdaniem _ spotkanie było wystarczające, żeby powstał plan dalszego działania _.
Szef MSZ odwiedził z jednodniową wizytą Kijów; rano wziął udział otwarciu posiedzenia rady ministrów spraw zagranicznych państw Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), której to organizacji Ukraina obecnie przewodniczy. Później wraz z szefem szwedzkiego MSZ Carlem Bildtem spotkał się z ukraińskim premierem.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Sikorski jedzie do Kijowa. Będzie negocjował - _ Będzie to okazja do przeprowadzenia rozmów zarówno z władzami ukraińskimi, jak i z przedstawicielami opozycji _ - powiedział szef MSZ. | |
"Słowa Sikorskiego godne kramarza" Polityk PiS skrytykował też wypowiedź szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego, który skomentował w portalu społecznościowym wyjazd Kaczyńskiego na Ukrainę. | |
Tusk: Nie pozwolę, by nasi obywatele byli bici Premier podkreślił, że pobicie przez ukraińską milicję zwolenników integracji europejskiej to szczególnie przykra sytuacja. |