W przyszłą niedzielę odbędą się wybory we Francji. O najwyższy urząd w państwie ubiega się 10 kandydatów, jednak głównymi faworytami są obecny centroprawicowy prezydent Nicolas Sarkozy i kandydat socjalistów Francois Hollande.
Politolog i publicysta Aleksander Smolar zwraca uwagę, że według obecnych sondaży większe szanse na zwycięstwo ma Francois Holland. Jednak - zdaniem Aleksandra Smolara - jeśli dojdzie do debaty przed drugą turą wyborów, szala zwycięstwa przechyli sie na stronę obecnego prezydenta.
Zdaniem Aleksandra Smolara wygrana Hollanda mogłaby spowodować pogorszenie stosunków niemiecko-francuskich, jednakże - mimo zapowiedzi kandydata socjalistów - polityka zagraniczna Francji nie uległaby zmianie.
- _ W drugiej turze Hollande ma znacznie większe szanse na skupienie tych głosujących, którzy głosowali na innych kandydatów lewicowych. A Francja coraz bardziej przesuwa się w stronę lewicy _ - twierdzi Smolar.
POSŁUCHAJ ALEKSANDRA SMOLARA:
(źródło: IAR)
Pierwsza tura wyborów 22 kwietnia. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska wystarczającej liczby głosów, 6 maja odbędzie się druga tura.
Czytaj więcej o wyborach we Francji w Money.pl | |
---|---|
Sarkozy ma pomysł na wygraną w wyborach _ - Czuję wznoszącą falę - _ powiedział obecny prezydent Francji w najnowszym wywiadzie. | |
Faworyt sondaży chce 75-proc. podatku Dzięki wyższej daninie od najbogatszych do skarbu państwa wpłynęłoby dodatkowo 200-300 mln euro. | |
Francja jak Grecja. Sarkozy mocno postraszył Nicolas Sarkozy ostrzega wyborców przed fatalnymi skutkami gospodarczymi w przypadku zwycięstwa kandydata socjalistów. |