Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Ustawa wiatrakowa wróci. Ministerstwo wskazało termin

41
Podziel się:

- Do czerwca ustawa wiatrakowa. Będzie to ustawa szeroka, dotycząca odblokowania energetyki wiatrowej na lądzie. Będzie przekonsultowana. Nie będzie sprawiała później wrażenia, że rząd do góry nogami jednym telefonem wywróci ustalenia - zapowiedział w rozmowie z Radiem ZET wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.

Ustawa wiatrakowa wróci. Ministerstwo wskazało termin
Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska (PAP, Albert Zawada)

- Pracujemy nad ustawą. Zbieramy informacje ze strony branży. Mieliśmy komisje senackie połączone z ministrem energii z Danii, który mówił o tym. Do czerwca ustawa się pojawi - zapowiedział w rozmowie z Radiem ZET wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.

Ustawa wiatrakowa na nowo

- Wypracowany został konsensus dotyczący 500 metrów. Osobiście uważam, że powinien zostać zachowany. Ustawa powinna koncentrować się wokół 500 metrów odległości od zabudowań. Bez norm hałasu, wedle badań i analiz, ta odległość gwarantuje odpowiedni spokój - dodał wiceminister.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Saint-Gobain: Czy zielony ład może być szansą na rozwój gospodarki w Polsce?

- W najbliższych latach na transformację energetyczną Polska może wydać ponad 500 mld zł - informowała niedawno minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.

Zwróciła uwagę, że po to, by Polska mogła zrezygnować z węgla, musimy mieć nowe źródła energii, które "pozwolą nam nie wyłączyć światła".

- Niewątpliwie ustawa wiatrakowa należy do tych, która musi być zmieniona, bo wiatru w bilansie energetycznym kraju brakuje nam najbardziej - stwierdziła ostatnio na antenie TVN24 minister.

Falstart rządu

Głośno o ustawie wiatrakowej zrobiło się pod koniec ubiegłego roku. Posłowie koalicji rządzącej złożyli projekt, w którym założono liberalizację prawa dot. lokalizacji wiatraków. Odległość miałaby być uzależniona od tego, czy urządzenie jest nowoczesne i ciche, czy głośniejsze.

Zdaniem PiS projekt był pisany pod dyktando lobbystów. Prawo i Sprawiedliwość złożyło w tej sprawie do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Kontrowersje wzbudził też fakt, że zapisy zostały "wrzucone" do ustawy, która miałaby zamrozić ceny energii. Co więcej, posłowie PiS podnieśli larum, że przepisy umożliwią wywłaszczanie Polaków pod budowę elektrowni wiatrowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(41)
bwa
3 miesiące temu
"Miastowym" wiatraki nie przeszkadzaja wiec sa za. Wiatraki to najlepiej budowac na morzu, o ile to jest oplacalne. Mozna tez budowac na wielkich polach uprawnych. Wielkich, to znaczy powyzej 1000 hektarow, o ile takie pola w Polsce istnieja. Odleglosc 500 metrow od zabudowan nie jest wystarczajaca.
Ziemniak
3 miesiące temu
- Niewątpliwie ustawa wiatrakowa należy do tych, która musi być zmieniona, bo wiatru w bilansie energetycznym kraju brakuje nam najbardziej - stwierdziła ostatnio na antenie TVN24 minister. Chyba ATOMU brakuje bardziej....
Gajowy
3 miesiące temu
te wiatraki proponuje stawiać na terenach parków narodowych. Przecież są ekologiczne i ciche. Również w parkach krajobrazowych bardzo dobrze wtapiają się w tło krajobrazu. 😂😂😂
Gajowy
3 miesiące temu
Teraz już porządnie przedyskutują ustawę z lobbystami. Będzie dobrze. 🙂🙂🙂
Zrównoważony ...
3 miesiące temu
Wieśniaki będą protestowali, bo im szumiec zacznie. Wywalać ich i stawić wiatraki. Szkoda, że nie bedzie możliwości wywlaszczen, tyle byloby dobrych terenów pod wiatraki. Pierwsze powinny być fermy zwierzat na mieso i futra. Wywlaszczyc i postawic fotowoltaike i wiatraki.
...
Następna strona