Przeprowadzono 34 operacje. Jedna operacja kosztuje ok. 100 tys. zł - poinformował PAP rzecznik ministra zdrowia Paweł Trzciński.
Rzecznik resortu zdrowia poinformował, że przeszczepów nie finansuje Narodowy Fundusz Zdrowia, ale Ministerstwo Zdrowia za pośrednictwem Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji "Poltransplant".
Trzciński podkreślił, że Poltransplant przeprowadzał regularne kontrole w szpitalu dotyczące przeszczepów i nie zostały tam wykazane żadne nieprawidłowości. "Każdy przeszczep musi mieć akredytację Krajowej Rady Transplantacyjnej, która jest powołana przy ministrze zdrowia" - powiedział Trzciński. W skład Rady wchodzi 30 specjalistów z dziedziny transplantologii, w tym m.in. minister zdrowia Zbigniew Religa, który jest kardiochirurgiem.
ZOBACZ TAKŻE:
Afera w szpitalu MSWiA
Wieczorem minister Religa powiedział w TVN24, że konsultował i oceniał jeden przypadek pacjenta, który zmarł po operacji transplantacji serca w szpitalu MSWiA. "Przeanalizowałem jeden przypadek i moją ekspertyzę wydałem, zgodną z moją wiedzą, doświadczeniem i sumieniem" - powiedział Religa. Wyjaśnił, że był to pacjent, którego po operacji odłączono od aparatury. Jak zaznaczył szef resortu zdrowia - jeśli chodzi o odłączenie od aparatury - postąpiłby tak samo, ale - przyznał jednocześnie - że inaczej działałby w "postępowaniu przedoperacyjnym".
Zapytany, czy może chodzić o przypadek dot. złego kwalifikowania pacjentów do przeszczepu odparł, że może tak być.
Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało o korupcji na oddziale kliniki kardiochirurgii szpitala MSWiA i aresztowaniu ordynatora tego oddziału Mirosław G. Prokuratura zarzuca mu zabójstwo.
Według CBA, "w 2006 roku przeprowadził on przeszczep serca u pacjenta, wiedząc o poważnych przeciwwskazaniach do przeprowadzenia zabiegu. Nie dochował, mimo iż miał taką możliwość, odpowiednich staranności. Po zabiegu zażądał od rodziny pacjenta korzyści majątkowej, której nie otrzymał. Kilka dni po operacji wydał polecenie odłączenia pacjenta od urządzeń wspomagających czynności życiowe, co spowodowało natychmiastowy zgon pokrzywdzonego".
Według CBA, 30 proc. operacji na oddziale kardiochirurgii szpitala kończyło się zgonem. Minister Religa powiedział w środę, że na świecie śmiertelność po operacjach przeszczepów wynosi od 10 do 30 proc.
W poniedziałek w trakcie przeszukania mieszkania Mirosława G. znaleziono około 90 tys. zł w gotówce, także w walutach obcych i niezwykle cenne przedmioty, które - jak przypuszcza CBA - są podarunkami od pacjentów. Zabezpieczono także samochód BMW, należący do kardiochirurga.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz szef CBA Mariusz Kamiński podczas środowej konferencji nie chcieli ze względu na dobro śledztwa ujawnić szczegółów procederu. Zaapelowano, by do prokuratury zgłaszały się osoby, które miały zostać zmuszone do wręczania łapówek ordynatorowi.
