Zaznaczył, że to nie powód, by nie porządkować znajdujących się w Polsce grobów poległych z tej formacji. Jednak sprawa pomników, to co innego - dodał.
Andrzej Przewoźnik podkreślił, że po burzliwej dyskusji ze środwiskami kresowian strona polska zdecydowała się na samoograniczenie i niestawienie pomników naszym poległym na Ukrainie, lecz jedynie na porządkowanie grobów. Zaapelował do strony ukraińskiej o ułatwienie ekshumacji polskich poległych tam, gdzie jest to konieczne.
W jego opinii pomogłoby w tej kwestii wyjaśnienie zakresu kompetencji ukraińskich władz państwowych i samorządowych. Dziś kompetencje są nie jasne, a jedne władze odsyłają do drugich. Jako przykład podał przykład historię otwarcia Cmentarzu Orląt Lwowskich.