*W ministerstwie zdrowia trwa festiwal pomyłek - uważa przewodniczący sejmowej komisji zdrowia, poseł Prawa i Sprawiedliwości Bolesław Piecha. *
Poseł podkreślił, że nie można tolerować sytuacji, w której chorzy na raka są przenoszeni do innych szpitali, bo nie ma dla nich leków. Zdaniem Piechy, ministerstwo zdrowia już w październiku wiedziało, że zabraknie leków onkologicznych, ale nic nie zrobiło, żeby temu zaradzić. Dodał, że w resorcie panuje bałagan i dobrze się stało, iż sprawą leków onkologicznych zajmie się prokuratura.
_ - Jesteśmy świadkami festiwalu różnego rodzaju pomyłek. Ministerstwo od października wiedziało, że będą kłopoty i nie zareagowało W ministerstwie jest ogromny bałagan. Mi to wygląda na taki czeski film: nikt nic nie wie, papiery się gdzieś gubią. Prokuratura może postara się uporządkować tą stajnię Augiasza, którą zostawiła po sobie minister Kopacz, a przejął lekkomyślnie minister Arłukowicz - tłumaczy Piecha . _
POSŁUCHAJ BOLESŁAWA PIECHY:_ _
źródło: IAR
Poseł zwrócił uwagę, że leki, których zabrakło, należą do najtańszych. Sprowadzenie ich zamienników będzie droższe i potrwa dłużej.
_ - W taniości już, żeśmy eksperymentowali, nie tylko przy lekach, ale autostrady też zamówiliśmy u Chińczyków za pół cent _- zarzuca Piecha.
POSŁUC HAJ BOLESŁAW PIECHA:
źródło: IAR
Bolesław Piecha zaprzeczył twierdzeniom ministra zdrowia, że dyrektorzy szpitali mogą sobie sami sprowadzać leki. Oświadczył, że konieczna jest do tego zgoda ministerstwa zdrowia.