Zdaniem szefa Rezerwy Federalnej wzrost gospodarki amerykańskiej jest _ frustrująco _ powolny. Ben Bernanke ostrzegł, że kryzys zadłużeniowy w Europie może pogorszyć sytuacje ekonomiczną w USA i wezwał do akcji na rzecz redukcji deficytu budżetowego.
_ - Wciąż istnieje ryzyko, że wydarzenia w Europie mogą się rozwinąć w niekorzystnym kierunku, co pogorszy ekonomiczne perspektywy u nas w kraju _ - powiedział prezes Fed przed Komisją Budżetową Izby Reprezentantów.
Zapewnił jednocześnie, że bank centralny podejmuje wszelkie niezbędne działania, by zapobiec zahamowaniu wzrostu gospodarki USA.
_ - Zrobimy wszystko co potrzeba, by ochronić amerykańską gospodarkę i jej system finansowy _ - oświadczył. Dodał, że jest w stałym kontakcie z rządami krajów europejskich.
Bernanke ostrzegł, że rosnący deficyt budżetowy i dług publiczny jest znacznym zagrożeniem dla gospodarki USA i może spowodować kolejny kryzys, jeśli go się nie ograniczy.
Zwrócił uwagę na główne przyczyny deficytu: rosnące koszty ochrony zdrowia, a także wydatki rządowe, m.in. na stymulowanie wzrostu gospodarki w czasie ostatniej recesji.
_ - Posiadanie wielkiego i rosnącego długu rządowego grozi poważnymi ekonomicznymi konsekwencjami _ - powiedział.
Bernanke podkreślił jednak, że priorytetem powinna być redukcja zadłużenia kraju na dłuższą metę. Przestrzegł Kongres przed zbyt dużymi i gwałtownymi cięciami wydatków obecnie, gdyż może to zahamować wzrost.
Prezes Fed powtórzył uzasadnienie utrzymania stopy procentowej na minimalnym poziomie i zapowiedzi (z ub. tygodnia) kontynuowania tej polityki do końca 2014 r.
Jest ona konieczna - argumentował, gdyż wzrost PKB jest wciąż zbyt słaby, by można było podwyższyć stopę i zniechęcić w ten sposób do zaciągania kredytów.
_ - Chociaż sytuacja z pewnością się poprawiła, tempo dochodzenia gospodarki do siebie jest frustrująco powolne, zwłaszcza z perspektywy milionów pracowników, którzy pozostają bezrobotni lub częściowo bezrobotni _ - powiedział.
Wielu Republikanów krytycznie odnosi się do polityki łatwego pieniądza prowadzonej przez Bernanke. Szczególne zastrzeżenia budzi tzw. QE, czyli wykup obligacji skarbowych z banków, aby zasilić je gotówką.
Politycy Partii Republikańskiej zarzucają szefowi banku centralnego, że drukowanie pieniędzy doprowadzi do rozkręcenia inflacji. Krytyka ta pojawiła się też w czasie czwartkowego przesłuchania przed Komisją Budżetową - o groźbę inflacji zapytał republikański przewodniczący komisji Paul Ryan.
_ - Nie dążymy do wyższej inflacji, nie chcemy wyższej inflacji i nie będziemy tolerować wyższej inflacji _ - odpowiedział mu Bernanke.
O kondycji amerykańskiej gospodarki czytaj w Money.pl | |
---|---|
Zaskakujące dane o PKB w USA. To dzięki nim W czwartym kwartale 2011 roku tempo wzrostu gospodarczego za Oceanem wyniosło 2,8 procent. | |
Bernanke zawiódł. Miliardów na razie nie widać Inwestorzy za Oceanem od kilku dni czekali na wystąpienie szefa Fed. Liczyli, że zapowie on uruchomienie kolejnego pakietu wspierającego amerykańską gospodarkę. | |
Prognoza PKB ostro w dół. Potęga pogrąży świat? Biały Dom informuje, że na wysokim poziomie utrzyma się za to bezrobocie. |