Amerykanie mają pomóc Polsce w uniezależnieniu się od dostaw gazu i ropy z Rosji. Bezpieczeństwo energetyczne miałby zapewnić wybudowany przez amerykańskie koncerny gazociąg, a być może także ropociąg z Azji Środkowej do Europy - pisze "Rzeczpospolita".
Dziennik dodaje, że ogromne złoża Kazachstanu i Turkmenistanu są słabo wykorzystywane. Kraje te mogą obecnie eksportować surowiec jedynie za pośrednictwem Rosji, a ta płaci za niego znacznie mniej od cen rynkowych.
Amerykanie chcą zatem zbudować alternatywne połączenie, najlepiej przez kraje, z którymi utrzymują sojusznicze stosunki, czyli Turcję albo port w Grecji. Dziennik pisze, że pomysł popierają amerykańskie koncerny energetyczne między innymi Texaco. Chcą wyłożyć na jego realizację co najmniej 5 miliardów dolarów.
"Rzeczpospolita" dowiedziała się, że dla premiera Kaczyńskiego ograniczenie zależności od rosyjskich dostaw dzięki amerykańskiemu projektowi ma być najważniejszym celem jego zbliżającej się wizyty w Waszyngtonie.