Amerykański gigant połknie Żabkę i Geanta

Po kilku latach względnej stabilizacji na rynku hipermarketów przyszedł czas na wielkie zmiany. To, co będzie się działo w najbliższych tygodniach, na długo zostanie zapamiętane przez klientów. Wejście giganta, jakim jest Wal-Mart, może okazać się wielkim sukcesem, albo wielką porażką. Nie ulega jednak wątpliwości, że niezależnie od scenariusza jaki się zrealizuje, przetasowanie na tym rynku jest już nieuniknione.

Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez nas wynika, że Wal-Mart jest bardzo blisko zakończenia negocjacji w sprawie zakupu sieci Ahold w Polsce. Ten ostatni znalazł się w bardzo poważnych tarapatach finansowych i zapowiedział wycofanie swoich inwestycji z Polski. Ahold już raz próbował łatać swoją dziurawą portmonetkę sprzedając Carrefourowi 13 hipermarketów Hypernova. Z tego też powodu francuski koncern wymieniany jest najczęściej jako ten, który może kupić resztę sieci. Ale to już nie jest takie pewne, gdyż pojawił się na horyzoncie groźny konkurent.

_ Wal-Mart jest największą na świecie firmą handlową notującą roczne zyski na poziomie ponad 11 mld USD przy obrotach wynoszących 315 mld USD. Tej firmie nie brak środków na zrealizowanie wybranych akwizycji. _

Wydaje się, że najlepszy moment na wejście na nasz rynek już minął. W Polsce segment ten wykazuje jednak nadal wysoką dynamikę. A poza tym z kraju nad Wisłą jest blisko do państw, w których Amerykanie jeszcze się nie zadomowili.

Jeżeli Wal-Mart ostatecznie odkupi sieci Aholda w Polsce to będzie mógł zarządzać 15 hipermarketami Hypernova i 178 supermarketami Albert. Czy to zaspokoi apetyt inwestorów zza Oceanu? Znając mentalność Amerykanów możemy śmiało powiedzieć, że nie, bo przede wszystkim liczy się wielkość.

W lipcu tego roku Wal-Mart postanowił, że sprzeda swoją niewielką sieć w Niemczech (85 sklepów) spółce Metro AG, która jest właścicielem w Polsce m.in. hipermarketów Real (30). W tym samym mniej więcej czasie niemiecki koncern zapowiedział przejęcie 18 hipermarketów Geant w naszym kraju.

Jeden z największych dzienników w Polsce powołując się na anonimowe źródło napisał, że Metro AG obiecało sieć Geant amerykańskiemu koncernowi w zamian za ich sklepy w Niemczech. Jeżeli jednak dojdzie do realizacji takiego scenariusza to będzie on mało korzystny dla samego Metro AG. Jaka bowiem sieć handlowa chciałaby mieć dobrowolnie pod bokiem takiego konkurenta jakim jest Wal-Mart?

Sytuacja może jednak całkowicie się zmienić, jeśli Metro razem z siecią Geant odstąpi również sklepy Real. Takie rozwiązanie zmieniłoby całkowicie obraz naszego rynku.

Zakładając, że Wal-Mart przejmie sieć Geant, Real i Ahold, to będzie mógł zarządzać w Polsce łącznie 63 hipermarketami i 178 supermarketami. Przy realizacji takiego scenariusza do pełni szczęścia Wal-Martowi zabraknie jednak jeszcze jednego kawałeczka: sieci mniejszych sklepów.

Żabka to sieć 1.600 niewielkich sklepów rozsianych po całej Polsce. Większościowym udziałowcem jest Mariusz Świtalski posiadający 53 proc. akcji, drugim jest jeden z funduszy należących do amerykańskiego AIG, który w spółce pełni rolę fundusz typu „venture capital. Wielokrotnie spółka zapowiadała wejście na Giełdę Papierów Wartościowych, ale ostatecznie plany te nie weszły w życie. Świtalski podjął decyzję o sprzedaży do końca roku swojego pakietu. Nie jest wykluczone, że po 6-letniej obecności w spółce AIG również będzie chciał pozbyć się akcji. Wal-Mart wstępnie wykazał już zainteresowanie taką transakcją, gdyż Żabki doskonale mogą uzupełniać ewentualną przyszłą sieć jego hipermarketów. Jednak na tym polu może spotkać poważnego konkurenta, który również ma podobne plany.

Z naszych informacji wynika, że ofertę swoją złożył również brytyjska spółka Tesco, który na wyspach prowadzi podobną sieć małych sklepików znanych jako Tesco Express. W Polsce firma ta zarządza 74 hipermarketami i 31 supermarketami o nazwie Savia.

Nim jednak dojdzie do przejęcia Żabki, w spółce może pojawić się najpierw inwestor finansowy. Rynek doskonale zna już takie przypadki. W tym miejscu można wspomnieć choćby niedawne wejście jako inwestora finansowego DM IDMSA do sieci delikatesów Bomi. W tej chwili rozważana jest sprzedaż akcji inwestorowi branżowemu lub wprowadzenie jej na giełdę.

Decyzje w sprawie sprzedaży sieci Żabka wydają się już być bardzo bliskie. Kto ostatecznie kupi spółkę i niezły kawałek rynku małych sklepów? Czas pokaże.

Jeżeli Wal-Mart kupi wymienione przez nas sieci handlowe to na początku przyszłego roku może zarządzać w Polsce, co najmniej 63 hipermarketami, 178 supermarketami i 1600 małymi sklepikami. Będzie, więc już poważnym, liczącym się graczem w Polsce.

Jakie mogą być korzyści z ewentualnego wejścia nowego gracza na nasz rynek? Jako pierwsi skorzystają zapewne klienci nowej sieci, gdyż spółka znana jest z prowadzenia bardzo agresywnej polityki cenowej. Tam gdzie się pojawia Wal-Mart ceny produktów w ich sklepach są średnio niższe o 15 proc. niż u konkurencji. To wróży bardzo ciekawą wojnę cenową na naszym rynku.

Kij ma jednak dwa końce. Wal-Mart w innych krajach nie ma dobrej opinii wśród pracowników niższego szczebla. Nie oznacza to, że w Polsce centrala z pewnością będzie przymykała „oko” na pewne uchybienia, jak miało to miejsce w przypadku pracowników Biedronki. Jedno jest pewne - rynek w Polsce czekają w najbliższym czasie liczne zmiany.