Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewnia, że w tej chwili nie ma zagrożenia dla życia misjonarzy w Republice Środkowoafrykańskiej. Resort razem z zakonem Kapucynów opracowuje plan ewakuacji misji. Jego szczegóły mają być podane jutro.
Najważniejsza wiadomość podana po spotkaniu pracowników MSZ z przedstawicielami zakonu Kapucynów to ta, że życie misjonarzy nie jest w tej chwili zagrożone. _ Chcemy ewakuować świeckich misjonarzy i siostry zakonne, które pracują w tym miejscu _- poinformował Marcin Wojciechowski, rzecznik prasowy resortu.
Sami kapucyni planują pozostać z powierzonymi im ludźmi. Mają też swoją taktykę działania _ Nie ma nas już na misji, chronimy się w innym miejscu _- powiedział ojciec Benedykt Pączka. Zakonnicy proszą o przysłanie do nich żołnierzy, którzy zapewniliby im i grupie zebranych z nimi ludzi ochronę.
Tylko w ciągu ostatniej doby w Republice Środkowoafrykańskiej zginęło 75 osób. Starcia w tym kraju rozgorzały na nowo kilka miesięcy temu. W odpowiedzi na ataki islamistów z zagranicy chrześcijanie powołali własną milicję.
Czytaj więcej w Money.pl