Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Banki w Polsce. KNF ujawnia stan ich finansów

0
Podziel się:

W 2015 roku banki oczekują obniżenia wyników finansowych - alarmuje nadzorca.

Andrzej Jakubiak, szef KNF.
Andrzej Jakubiak, szef KNF. (wikipedia/CC BY-SA 3.0 PL/Katarzyna Czerwińska</br>Senat Rzeczypospolitej Polskiej)

Sytuacja sektora bankowego w 2014 r. pozostawała stabilna, czemu sprzyjało ożywienie gospodarki i środowisko rekordowo niskich stóp procentowych - oceniła w raporcie Komisja Nadzoru Finansowego. W 2015 r. banki oczekują pewnego obniżenia wyników finansowych.

W 2014 r. odnotowano zwiększenie funduszy własnych sektora bankowego (na koniec 2014 r. fundusze własne sektora wyliczone według nowych zasad wyniosły 145,2 mld zł i były o 4,8 proc. wyższe od funduszy na koniec 2013 r. wyliczonych według starych zasad) - czytamy w opublikowanym dokumencie pt. "Raport o sytuacji banków w 2014 r.".

Nadzorca podał, że pomimo dobrej sytuacji bieżącej rekomendowane jest utrzymanie mocnej bazy kapitałowej, a w przypadku niektórych banków - jej dalsze wzmocnienie. Wynika to z poziomu ryzyka już zakumulowanego w bilansach banków, jak też niepewności co do przyszłego rozwoju koniunktury gospodarczej.

Szczególną uwagę na zachowanie odpowiedniej pozycji kapitałowej powinny zwrócić banki posiadające znaczące ekspozycje, a jednocześnie niekorzystną strukturę portfela kredytów mieszkaniowych (m.in. kwestia kredytów walutowych, wysokich LTV, etc.), które muszą uwzględniać w swojej działalności ryzyko związane z tym portfelem (m.in. pozwy składane przez klientów) - napisano.

Muszą one się też liczyć z indywidualnymi działaniami KNF polegającymi m.in. na zaleceniach w sprawie podziału zysków lub też oddziaływaniu na wysokość ich funduszy własnych poprzez dodatkowy wymóg kapitałowy na pokrycie kosztów ewentualnej materializacji ryzyka w przypadku realizacji niekorzystnych scenariuszy - dodano.

Należy też zwrócić uwagę na potencjalne ryzyko związane z niskimi stopami procentowymi, które w połączeniu z regulacyjnym złagodzeniem polityki kredytowej (wydłużeniem okresu możliwego do uwzględniania przy wyliczaniu zdolności kredytowej do 30 lat) mogą prowadzić do wzrostu cen nieruchomości nieuzasadnionego wzrostem kosztów budowy oraz realnych wynagrodzeń gospodarstw domowych, a wynikać jedynie z silnego wzrostu zdolności kredytowej (wzrost zdolności kredytowej może być dodatkowo wzmocniony przez zaniżenie kosztów utrzymania w celu jej wyliczenia). To z kolei może skutkować faktycznym ograniczeniem dostępności do rynku mieszkaniowego dla przeciętnych gospodarstw domowych - mierzonym poziomem ich dochodów, a nie ich zdolności kredytowej w środowisku rekordowo niskich stóp procentowych - jak też prowadzić do ich nadmiernego zadłużenia oraz akumulacji nadmiernego ryzyka w sektorze bankowym i gospodarce. Dodatkową presję na wzrost cen może wywierać zwiększenie popytu na skutek przenoszenia na rynek
nieruchomości części oszczędności, co stanowi alternatywę wobec nisko oprocentowanych depozytów bankowych i papierów dłużnych.

W raporcie czytamy ponadto, że ubiegłoroczna sytuacja banków w zakresie płynności była dobra, a podstawowe miary płynności pozostają względnie stabilne i utrzymują się na zadowalających poziomach.

Pomimo zadowalającej sytuacji w zakresie bieżącej płynności, nadal zalecane są działania zmierzające do wzrostu stabilności źródeł finansowania oraz realizacja strategii, które będą dobrze wkomponowane w uwarunkowania zewnętrzne. W szczególności pożądana jest dalsza dywersyfikacja źródeł finansowania oraz wydłużanie terminów zapadalności zobowiązań - napisano.

Nadzorca wskazał też, że zrealizowany w ub.r. wynik finansowy netto sektora okazał się rekordowy - wyniósł 16 mld 224 mln zł i był o 1 mld 49 mln zł, tj. o 6,9 proc. wyższy niż w 2013 r.

Poprawę wyników odnotowano zarówno w bankach komercyjnych, jak i spółdzielczych, choć obraz sytuacji nie był jednorodny (poprawę wyników odnotowano w 350 podmiotach, które skupiały 56,2 proc. aktywów sektora; 16 podmiotów wykazało stratę w łącznej wysokości 207 mln zł) - czytamy.

Z raportu wynika, że banki w bieżącym roku oczekują pewnego obniżenia wyników finansowych. Zaznaczono jednak, że ostatecznie na ich poziom kluczowy wpływ będzie miał rozwój koniunktury w polskiej gospodarce oraz jej otoczeniu, co z jednej strony będzie wpływało na sytuację finansową kredytobiorców, a z drugiej na popyt na kredyt i produkty bankowe.

Nadzorca wskazał, że jeśli chodzi o otoczenie zewnętrzne, to potencjalne ryzyka związane są m.in. z: trudnością przewidzenia trwałości i siły ożywienia w strefie euro, skutkami ograniczania przez FED silnie ekspansywnej polityki pieniężnej oraz jej stopniowa normalizacja. Zaliczono do nich też obniżenie tempa wzrostu głównych gospodarek wschodzących, trudne do oszacowania konsekwencje ewentualnej eskalacji konfliktu na Ukrainie, a także niepewność związaną z rozwiązaniem kryzysu zadłużeniowego Grecji.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)