- powiedział w piątek dziennikarzom minister finansów Marek Belka.
'Utrzymanie ustalonego limitu wydatków będzie skrajnie trudne' - powiedział Belka.
We wtorek Belka poinformował, że rząd ustalił limit wydatków w budżecie na przyszły rok na poziomie 192,5 mld zł wobec 185,1 mld zł w 2002 roku.
Minister powiedział, że wysokość deficytu budżetu na 2003 rok będzie zależał od tempa wzrostu PKB i inflacji.
'Deficyt budżetowy będzie zależał od wzrostu PKB i tempa inflacji. Kwota 45 mld zł jest spekulacją' - powiedział Belka.
Minister pracy Jerzy Hausner powiedział w czwartek, że MF zaplanuje deficyt budżetu w wysokości 45 mld zł wobec 40 mld zł w tym roku.
Belka poinformował, że w 2003 roku nie są planowane zmiany podatkowe.
'Nie planujemy w przyszłym roku żadnych nowych projektów podatkowych' - powiedział Belka.
'Przy konstrukcji budżetu będziemy brać bardzo konserwatywną ocenę wpływów z podatków' - dodał.
Belka powtórzył, że po spotkaniu prezydenta z RPP dojdzie do spotkania RPP z ministrem finansów.
'Rozmowy będą dotyczyły kwestii budżetowych' - powiedział.