W Grodnie rozpoczęło się posiedzenie Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi. Jest kworum, przybyło bowiem 18 z 33 członków. Część osób jeszcze jest w drodze. Władze utrudniają im dotarcie na miejsce.
Białoruska milicja drogowa zatrzymała polskiego działacza Wojtka Boradyna z Nowogródka. Milicja twierdzi, iż samochód którym jechał, nie może poruszać się po drogach, bo ma nieważny przegląd techniczny.Boradyn w zapewnił, że samochód ma aktualny przegląd techniczny. Jak zaznaczył, byl to jedynie pretekst do zatrzymania, które planowano już wcześniej:
Posiedzenie Rady Naczelnej, na które jechał Boradyn, ma przeanalizować działalność organizacji w pierwszym półroczu i określić kierunki rozwoju.
W piątek białoruscy milicjanci zatrzymali w Grodnie dwóch polskich działaczy Andrzeja Poczobuta i Mieczysława Jaśkiewicza. Problemy z milicją drogową miał Wiktor Maculewicz z Brasławia na północy kraju. Zdaniem polskich działaczy, władze próbują niedopuścić do posiedzenia Rady Naczelnej.