Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Borusewicz: "W Europie nie stać nas na wzniecanie wrogości"

0
Podziel się:

W następstwie kryzysu rosyjsko-ukraińskiego region Bałtyku staje przed
najpoważniejszym wyzwaniem od czasów zimnej wojny.

Borusewicz: "W Europie nie stać nas na wzniecanie wrogości"
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

W następstwie kryzysu rosyjsko-ukraińskiego region Bałtyku staje przed najpoważniejszym wyzwaniem od czasów zimnej wojny - powiedział w Olsztynie marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Borusewicz uczestniczy w dwudniowej Konferencji Parlamentarnej Morza Bałtyckiego, zatytułowanej _ Morze Bałtyckie - W poszukiwaniu harmonii _. Około 200 uczestników - parlamentarzystów krajowych i regionalnych z państw położonych wokół Morza Bałtyckiego oraz ekspertów - dyskutuje o współpracy w dziedzinie kultury, ochrony środowiska i gospodarki.

_ - Siłą napędową w regionie Bałtyku jest integracja europejska, region Morza Bałtyckiego to przede wszystkim potencjał ludzki, a zaufanie to podstawa harmonii; chcielibyśmy, aby funkcjonowała ona w skali całego regionu. W następstwie kryzysu rosyjsko-ukraińskiego region Bałtyku staje przed najpoważniejszym wyzwaniem od czasu zakończenia zimnej wojny _- podkreślił w wystąpieniu marszałek Senatu.

_ Istnieje realne niebezpieczeństwo dalszego pogorszenia klimatu współpracy, zahamowania postępu, obniżenia poziomu zaufania, spowolnienia lub zablokowania istotnych dla nas inicjatyw. Nie powinniśmy dopuścić do zablokowania unikalnych w skali globalnej inicjatyw regionu Morza Bałtyckiego _- zaznaczył Borusewicz.

_ W Europie nie stać nas na wzniecanie nieufności, żalu i wrogości, przecież dopiero co udało nam się zneutralizować zapasy nienawiści z poprzednich stuleci _ - ocenił.

Marszałek Senatu dodał, że _ jesteśmy świadkami narastającej agresji rosyjskiej na Ukrainę: militarnej i propagandowej _.

_ - Ta konferencja jest w zasadzie jedną z nielicznych płaszczyzn, na której funkcjonują Rosjanie na szczeblu parlamentarnym i regionalnym. Na pewno sytuacja, która jest nad Morzem Czarnym, będzie wpływała na treść dyskusji podczas tej konferencji. Sąsiadem jest obwód kaliningradzki, gdzie Rosjanie przeprowadzają manewry wojskowe z użyciem różnego rodzaju broni i jest to śledzone przez sąsiadów, którzy patrzą na to z niepokojem _- dodał Borusewicz.

Parlamentarzystka z Rosji Walentina Piwnenko podczas swego wystąpienia także odniosła się do sytuacji na Ukrainie.

_ - Bardzo mnie smuci, że mówi się o konflikcie między Rosją a Ukrainą. To jest konflikt wewnętrzny rozgrywany w państwie europejskim, przekształcony w wojnę domową. Prezydent Rosji Putin przestrzegał przed tym świat. Teraz Rosja wciąż podejmuje działania, by powstrzymać rozlew krwi na Ukrainie. To Rosja zapewnia 1 mln uchodźców dach, jedzenie i pracę _ - podkreśliła Piwnenko.

Szwedzki parlamentarzysta Johan Linander w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że sytuacja na Ukrainie jest bardzo ważna dla uczestników konferencji. _ - Mamy kilka punktów, które chcielibyśmy przedyskutować z parlamentarzystami z Rosji, to będzie ważny moment, dlatego obecność Rosjan jest bardzo ważna _- podkreślił Linander.

Senator Ryszard Górecki, przewodniczący Konferencji Parlamentarnej Morza Bałtyckiego powiedział dziennikarzom, że we wtorek uczestnicy spotkania będą debatować nad kształtem rezolucji, w której odniosą się do wydarzeń na Ukrainie.

_ - Wpisaliśmy to do sesji, wystąpienia parlamentarzystów będą zapisane w rezolucji, która ma dotrzeć do rządów rosyjskiego, ukraińskiego i Unii Europejskiej. (...) Myślę, że głos ten będzie istotny, ale czy rząd rosyjski tym się przejmie, to już nie od nas zależy _ - podkreślił senator. _ Myślę, że rosyjski rząd musi się tym zająć, bo zebrały się tu wszystkie kraje regionu Morza Bałtyckiego, wszyscy sąsiedzi i apelują, i proszą o harmonię _ - ocenił Górecki.

Czytaj więcej w Money.pl
PiS: "Wykluczyć Rosję z Rady Europy" _ - Oprócz sankcji gospodarczych powinny też nadejść sankcje polityczne i tu jest rola dla władz naszego kraju _ - powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Rosja straszy kolejnymi sankcjami. Kto ucierpi? Rzecznik Kremla powiedział, że Moskwa przygotowuje odpowiedź na ewentualną kontynuację przez zagranicznych partnerów niekonstruktywnej, jak się wyraził, praktyki.
Kto zyskał na rosyjskim embargu? W korzystniejszej sytuacji znaleźli się ci przewoźnicy, którzy byli zorientowani na rynek rosyjski.
Są pierwsze efekty sankcji w rosyjskich sklepach Rząd grozi, że za bezpodstawny wzrost cen grożą wysokie kary. Kto zarabia na embargu?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)